PGNiG Superliga. Osłabione Vive wciąż nie znalazło pogromcy
Drużyna Vive Tauronu Kielce ponownie udowodniła, że jest nie do zatrzymania na krajowym podwórku. Tym razem mistrzowie Polski, mimo braku kilku czołowych zawodników, pokonali na wyjeździe MMTS Kwidzyn 28:25.
Sytuacja kadrowa w kieleckiej ekipie nie wygląda najlepiej. Na boisku ponownie nie pojawili się Julen Aguinagalde, Tomasz Rosiński, Piotr Grabarczyk czy Krzysztof Lijewski. Do składu wrócili za to Grzegorz Tkaczyk i Michał Jurecki. Ten ostatni pod nieobecność czołowych kołowych Vive musiał z konieczności wystąpić na pozycji obrotowego. Problemów kadrowych nie mieli kwidzynianie. Na wszystkich swoich szczypiornistów mógł dzisiaj liczyć Krzysztof Kotwicki.
Od początku pojedynku mistrzowie kraju mieli spore problemy ze skutecznością. Pierwsze trzy bramki zdobyli po rzutach karnych, a przy kolejnej próbie z linii siedmiu metrów dobrą interwencją popisał się Bartosz Dudek (4:3). Gospodarze powoli odjeżdżali podopiecznym Talanta Dujszebajewa. Dzięki trafieniom Michała Perety najpierw na tablicy wyników pojawił się rezultat 6:3. Chwilę później było już 10:5.
Tempo wzrosło w końcówce pierwszej połowy. Kielczanie byli coraz bliżej rywala, a gdy na dwie minuty wykluczony został Maciej Pilitowski, rozkręcili się na dobre. Do szatni szczypiorniści Vive schodzili w dużo lepszych nastrojach, prowadząc 13:12.
Po przerwie MMTS ponownie pokazał się z dobrej strony. Po golu Tomasza Klingera przewaga miejscowych wzrosła do trzech bramek (18:15). Na 10 minut przed końcem wyrównującego gola zdobył Grzegorz Tkaczyk. Po chwili z siedmiu metrów do siatki trafił Denis Buntić. Końcówka przebiegała pod dyktando kielczan, czego efektem było kolejne zwycięstwo aktualnych mistrzów Polski.
Vive Tauron nadal znajduje się na szczycie tabeli PGNiG Superligi. Jedyną drużyną, potrafiącą utrzymać kontakt punktowy z podopiecznymi Talanta Dujszebajewa jest Orlen Wisła Płock.
***
MMTS Kwidzyn – Vive Tauron Kielce 25:28 (12:13)
MMTS: Dudek, Kiepulski – Seroka 5, Jędrzejewski 4, Nogowski 3, Peret 3, Zadura 3, Genda 2, Klinger 2, Szczepański 1, Pilitowski 1, Łangowski 1, Kryszeń, Mroczkowski, Rosiak, Sadowski.
Karne: 2/4
Kary: 6 min.
Vive: Sego, Szmal – Buntić 9, Jurecki 5, Bielecki 4, Tkaczyk 4, Cupić 3, Strlek 3, Jachlewski, Musa, Reichmann.
Karne: 6/8
Kary: 4 min.
Sport.RIRM