NBA. Setne double-double Gortata, debiut Turnera w Pacers
Marcin Gortat zaliczył double-double po raz setny w karierze. W zwycięskim meczu przeciwko Orlando Magic Gortat zdobył 21 punktów i miał 10 zbiórek a jego Wizards pokonali u siebie Magic 115:106. Tymczasem w ekipie Indiany zadebiutował świeżo pozyskany z Philadelphii Evan Turner.
Mecz w Orlando był wyjątkowy dla Gortata z wielu powodów. Polak grając w miejscu, w którym rozpoczynał swoją przygodę z NBA, będąc przez trzy sezony zmiennikiem Dwighta Howarda, po raz 200. w swojej karierze rozpoczął mecz w pierwszej piątce. Później na parkiecie po raz 100. zanotował dwucyfrowy wynik w dwóch statystykach. Co ciekawe, dzisiejsze double-double było także 22. w tym sezonie i aż piątym z rzędu, co jest najlepszym wynikiem w ekipie Wizards od kwietnia 2011 gdy tego samego wyczynu dokonał Andre Blatche.
21 punktów, które zdobył tej nocy Polak to także jego drugi najwyższy dorobek w sezonie. W dodatku skuteczną i widowiskową grę łodzianina oglądali z trybun Verizon Center w Waszyngtonie przyjaciele i zaproszeni przez niego członkowie rodzin polskich żołnierzy.
Polak przebywał na parkiecie 38 minut. Trafił dziewięć z 13 rzutów z gry i trzy z pięciu wolnych. Miał dwie zbiórki w ataku, osiem w obronie, dwie asysty i stratę. Popełnił dwa faule.
Dobra postawa Gortata wpłynęła także na grę drużyny. Wizards kontrolowali w całości przebieg meczu, rzucając na świetnej skuteczności – 52,5 % z gry. Zwycięstwo z Magic było czwartym z rzędu w ekipie z Waszyngtonu. Dzięki temu stołeczna drużyna zajmuje obecnie piąte miejsce w tabeli konferencji wschodniej.
Tymczasem w Indianapolis zadebiutował główny bohater tegorocznego trade deadline – Evan Turner. 25-letni Amerykanin w ostatniej chwili został wymieniony przez 76ers na Dannego Grangera. Nowy nabytek Pacers spędził na parkiecie 26 minut, trafił 6 z 12 rzutów z gry oraz 1 na 2 z linii osobistych, notując 13 punktów, 6 zbiórek i 2 asysty. Ekipa Indiany imponowała jednak przede wszystkim grą zespołową, o czym świadczy chociażby fakt, że aż siedmiu zawodników Pacers zanotowało dwucyfrową liczbę punktów, w tym cała pierwsza piątka. Dzięki tej świetnej postawie Indiana jest obecnie z bilansem 43-13 najlepszą drużyną w całej lidze.
WYNIKI:
Cleveland Cavaliers – Toronto Raptors 93-99
Indiana Pacers – Los Angeles Lakers 118-98
Washington Wizards – Orlando Magic 115-106
Atlanta Hawks – Chicago Bulls 103-107
Denver Nuggets – Portland Trail Blazers 95-100
Phoenix Suns – Minnesota Timberwolves 101-110
Sacramento Kings – Houston Rockets 103-129
Sport/RIRM