NBA. Sessions niczym Wall, znakomity Gortat!
Koszykarze Washington Wizards ostatni tydzień sezonu regularnego NBA zaczęli od zwycięstwa we własnej hali z Brooklyn Nets 121:103. Nieobecnego w dzisiejszym spotkaniu Johna Walla świetnie zastąpił kolejny rozgrywający Czarodziei – Ramon Sessions. Marcin Gortat rozegrał przyzwoite zawody, zdobywając 16 punktów, zbierając 12 piłek oraz blokując 4 rzuty rywali w ciągu 26 minut spędzonych na boisku.
Nasz rodak, z powodu absencji Brooka Lopeza, miał mieć ułatwione zadanie w polu trzech sekund, jednak z zaskakująco dobrej strony pokazał się Thomas Robinson, który średnio na mecz zalicza nieco ponad 4 oczka. Gortat jednak pozostał skupiony i już w pierwszej połowie odnotował 10 punktów i 3 zbiórki. Łodzianin do swojego konta dodał 1 asystę i 4 bloki. W sumie zdobył 16 punktów i wywalczył 12 piłek, co dało mu 40. double-double w bieżącym sezonie.
Pierwsza kwarta należała do gospodarzy. Ramon Sessions świetnie rozpoczął mecz jako podstawowy rozgrywający i zaliczył 7 oczek oraz 5 asyst. Po „layupie” Hilario Nene, Czarodzieje prowadzili 30:23. W drugiej części gry przyjezdni odrabiali straty, a po udanym wjeździe pod kosz Thomasa Robinsona doprowadzili do remisu 42:42. Po pierwszej połowie przewaga Wizards wynosiła 2 oczka (54:52).
Trzecią odsłonę całkowicie zdominowali podopieczni Randy’ego Witmanna z Otto Porterem na czele. Cały czas wysoki poziom trzymał Sessions, a miejscowi po jego wsadzie z kontry i celnej „trójce” prowadzili 84:71. Czarodzieje w ostatniej części gry zdobyli aż 33 oczka, a cały mecz wygrali 121:103.
Najlepiej po stronie gości spisał się Thomas Robinson – autor 23 punktów. Brooklyn Nets z bilansem 21-57 plasują się na 14. pozycji w Konferencji Wschodniej i nie mają już najmniejszych szans na dostanie się do rozgrywek w fazie play-off.
Kluczowymi postaciami dla ekipy ze stolicy byli Bradley Beal (25 oczek), Ramon Sessions (18 punktów, 13 asyst) oraz Marcin Gortat (16 oczek, 12 zbiórek). Washington Wizards zajmują 10. miejsce w Konferencji Wschodniej. Kolejne spotkanie będzie dla Czarodziei najważniejszym z pozostałych jakie mają jeszcze do rozegrania, ponieważ zmierzą się z Detroit Pistons.
***
Washington Wizards – Brooklyn Nets 121:103 (30:23, 24:29, 34:23, 33:28)
(Bradley Beal 25, Ramon Sessions 18, Marcin Gortat 16 – Thomas Robinson 23, Sean Kilpatrick 15, Wayne Ellington 14)
Sport.RIRM