NBA: Rekordowy Carmelo

Koszykarze New York Knicks przerwali passę porażek , pokonując na własnym parkiecie Charlotte Bobcats 125:96. Bohaterem meczu został Carmelo Anthony, który rzucił 62 punkty. Washington Wizards w składzie z Marcinem Gortatem pokonało na wyjeździe Phoenix Suns 101:95. Polak zaliczył solidny występ.

 

Ostatnimi czasy, kibice z Madison Square Garden nie mają wielu okazji do świętowania. New York Knicks mają jeden z najgorszych bilansów ligi i krótko mówiąc, zawodzą w każdym aspekcie. Piątkowa noc była wyjątkowa dla organizacji. Carmelo Anthony wspiął się na wyżyny swoich umiejętności i zaaplikował „Rysiom” z Charlotte aż 62 oczka!

Lider gospodarzy był nie do zatrzymania. Trafiał rzut za rzutem i po pierwszej kwarcie miał na koncie 20 punktów. Trener Mike Woodson, nie miał zamiaru ryzykować gaszenia ognia na nadgarstku swojego najlepszego zawodnika. Opłaciło się. Carmelo w drugiej ćwiartce uzyskał 17 oczek, do czego przyczyniła się trójka z połowy równo z syreną. Anthony po pierwszej połowie miał w protokole 37 punktów z 20 rzutów i nikt nie miał wątpliwości, że ta noc zapisze się w annałach historii MSG.

W drugiej połowie lider gospodarzy nie zwalniał tempa i wszyscy czekali aż pobije rekord klubu, należący do Bernarda Kinga(60 punktów w jednym spotkaniu). Ta sztuka udała się Amerykaninowi na 7:22 przed końcem spotkania, kiedy Melo minął obrońce, wykorzystując spin-move i rzucił o tablicę. Carmelo schodził na ławkę przy owacjach publiczności. Był to najlepszy występ strzelecki w MSG od 2009 roku, kiedy Kobe Bryant rzucił 60 punktów.

Sam mecz był historią poboczną w stosunku do występu Anthonego. Musiał taki być. W trzeciej kwarcie, gospodarze prowadzili ponad 30 punktami i wszyscy czekali tylko na następne rzuty Carmelo.

Ostatecznie, Melo skończył mecz z dorobkiem 62 punktów na skuteczności 23/25 w tym 6/11 za 3 i 10/10 z linii rzutów wolnych. Dołożył do tego 13 zebranych piłek. Od 1990 jest dopiero 6 zawodnikiem w historii, któremu udało się zanotować statystyki na poziomie 60/10.

W drużynie gości najlepszy występ miał Al Jefferson. Lider „Rysi” zanotował 25 punktów i 9 „desek”

***

Pierwsza kwarta meczu w Phoenix była wyrównana. Mecz toczył się rytmem punkty za punkty. Naprzeciwko siebie stanęło dwóch dynamicznych i bardzo szybkich rozgrywających. John Wall i Goran Dragic. O ile Słoweniec starał się wjeżdżać pod kosz lub obsługiwać podaniami swoich partnerów, Amerykanin postawił na swój ofensywny arsenał i wykorzystał mid range, aby mordować „Słońca” jumperami. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 57:51 dla gospodarzy z Phoenix.

Waszyngton rozpoczął trzecią odsłonę meczu od mocnego uderzenia. „Czarodzieje” przeprowadzili run 17:6. Od tego momentu gospodarze ani razu nie wyszli na prowadzenie. Wizards kontrolowali mecz.

Na 30 sekund przed końcem P.J Tucker miał szasnę aby wyprowadzić swoją drużynę na prowadzenie, jednak spudłował oba wolne. W odpowiedzi Bradley Beal zaaplikował trójkę i było po meczu.

Dla Marcina Gortata było to spotkanie ze swoimi dawnymi kolegami. Po wyjściu na parkiet nie było sentymentów. Polak skończył spotkanie z 14 punktami na skuteczności 6/10. Nasz jedynak dołożył do tego 5 zbiórek, asystę 2 bloki.

Każdy z koszykarzy pierwszej piątki Wizards zakończył spotkanie z dwucyfrową liczbą punktów. Najwięcej rzucił Trevor Ariza. Skrzydłowy gości, uzyskał 23 punkty i zebrał 7 piłek.

Dla gospodarzy dobry mecz zagrał Goran Dragic. Rozgrywający zanotował double double, składające się z 19 oczek i 11 asyst.

Pozostałe wyniki:

Los Angeles Lakers – Orlando Magic – 105:114

Toronto Raptors – Philadelphia 76’ers – 104:95

San Antonio Spurs – Atlanta Hawks – 105:79

Oklahoma City Thunder – Boston Celtics – 101:83

Dallas Mavericks – Brooklyn Nets – 106:107

Millwauke Bucks – Cleveland Cavaliers – 78:93

New Orleans Pelicans – Detroit Pistons – 103:101

Los Angeles Clippers – Chicago Bulls – 112:95

Memphis Grizzlies – Houston Rockets – 88:87

Indiana Pacers – Sacramento Kings – 116:111

Minnesota Timberwolves – Golden State Warriors – 121:120

Sport/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl