NBA. Piąta porażka Czarodziei, dobry występ Gortata

Washington Wizards przegrali we własnej hali drugi mecz z rzędu z Houston Rockets 106:114. Z dobrej strony pokazał się Marcin Gortat, który zaliczył czwarte doubledouble w bieżącym sezonie. W ciągu 37 minut spędzonych na boisku rzucił 14 punktów, zebrał 12 piłek i zatrzymał 2 rzuty rywali. Gości do zwycięstwa poprowadził James Harden autor 32 oczek i 15 asyst.


Po nieudanym pojedynku w Orlando, Czarodzieje gościli w Verizon Center Houston Rockets pod batutą Mike’a D’Antoniego. Drużyna z Konferencji Zachodniej była równie spragniona zwycięstwa co Wizards. Swój poprzedni mecz przegrała z Atlanta Hawks 97:112.

Marcin Gortat od pierwszego wyrzutu piłki grał na wysokich obrotach. W premierowej kwarcie, w której zdobył 8 punktów i zaliczył 5 zbiórek, wspólnie z Bradley’em Bealem wypracował siedmiopunktowe prowadzenie (30:23). Na dodatek, gospodarze skutecznie kryli gwiazdę Rakiet – Jamesa Hardena. Amerykanin rozpoczął spotkanie od faulu oraz 4 strat.

W drugiej części gry kibice mogli oglądać pokaz umiejętności ofensywnych Rockets. Harden i Clint Capela rozbijali obronę Wizards dwójkową akcją „pick and roll”. Gości z obwodu wspierał Ryan Anderson, który powiększył przewagę Houston do 9 oczek (56:47).

Po przerwie obie drużyny nie radziły sobie w obronie, a nadrabiały po drugiej stronie parkietu. Dla Czarodziei pogoń za wynikiem rozpoczęli Gortat i John Wall od trafionych czterech rzutów osobistych. Chwilę później po kontrataku piłkę z góry wsadził Beal, a dwie „trójki” dołożył Otto Porter Jr (83:84).

Dla podopiecznych Scotta Brooksa, podobnie jak w poprzednich konfrontacjach, kłopoty zaczęły się w ostatniej odsłonie. James Harden w pojedynkę ogrywał obronę Wizards i na niecałe trzy minuty przed końcem Rockets prowadzili 108:100. Goście skutecznie utrzymywali wypracowaną przewagę i cały mecz wygrali 114:106.

W obozie gospodarzy pierwsza piątka, z wyjątkiem Markieffa Morrisa, rozegrała dobre zawody. Przynajmniej 20 punktów zdobyli John Wall, Bradley Beal oraz Otto Porter Jr. Dla przyjezdnych znakomitą passę kontynuuje James Harden, który ma na swoim koncie już pięć double-double.

Dla ekipy ze stolicy była to już piąta porażka w sezonie. Lepszy bilans od Washington Wizards mają takie zespoły jak Brooklyn Nets czy młoda drużyna Orlando Magic. Czarodzieje kolejne spotkanie rozegrają przeciwko Boston Celtics.

***

Washington Wizards Houston Rockets 106:114 (30:23, 17:33, 36:28, 23:30)
(John Wall 21, Otto Porter Jr 20, Marcin Gortat 14 – James Harden 32, Ryan Anderson 23, Trevor Ariza 15)

Sport.RIRM

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl