NBA: Nalot Pelikanów na Portland

Koszykarze New Orleans Pelicans pokonali u siebie Portland Trail Blazers 110:108. Bohaterem spotkania był Tyreke Evans, trafiając decydujący rzut na sekundę przed końcem. Washington Wizards z Marcinem Gortatem w składzie poradzili sobie na wyjeździe z Detroit Pistons wygrywając 106:99.

Zawodnicy z Nowego Orleanu rozegrali dobrą pierwsza połowę, wygrywając ją 56:47. Gospodarze wykorzystywali błędy w obronie rywali i skutecznie grali w pomalowanym, rzucając tam 68 punktów. W drugiej połowie Blazers wrócili do gry, uruchamiając swoją najgroźniejszą broń, czyli rzuty z dystansu. Trafiając 7/15, zniwelowali straty, a na początku czwartek kwarty po szybkim runie 7:0, doprowadzili do remisu. W odpowiedzi, sprawy w swoje ręce wziął Jrue Holiday, rzucając 15 z 21 punktów całej drużyny. Pod koniec spotkania zapewnił drużynie prawie 4 punktowe prowadzenie. Tylko prawie, ponieważ sędziowie dopatrzyli się nastąpienia na linię podczas rzutu za 3. Zaliczono tylko 2 punkty.
Do końca spotkania zostało 10.9 sekundy. Piłka powędrowała do jednego z liderów gości, Damiana Lillarda, który w tym sezonie jest najbardziej „Clutch”. Rozgrywający zamknął usta gospodarzom w wielkim stylu, trafiając daleką trójkę. Pelicans nie zdecydowali się na przerwę, mimo, że na zegarze mieli jeszcze 10 sekund. Piłkę dostał Tyreke Evans i to on ostatecznie zamroził mecz, trafiając rzut z półdystansu na 1.2 sekundy przed końcem. Blazers nie znaleźli już na to odpowiedzi.
Holiday i Evans byli najskuteczniejszymi zawodnikami tego spotkania. Jrue rzucił 31 punktów, trafiając 14 z 28 rzutów, rozdał 13 asyst i dołożył 7 zbiórek, przejęcie i blok. Bohater meczu, czyli Tyreke, był autorem 20 punktów(9/15), 5 zbiórek, 4 asyst i 2 bloków.
Po stronie gości odpowiednio 28 i 29 punktów rzucili LaMarcus Aldridge i Damian Lillard. Portland przegrało 2 raz z rzędu i obecnie zajmuje 3 lokatę w konferencji zachodniej z bilansem 24-7. „Pelikany” są na miejscu 10, z bilansem 14-15.

***

Mecz w Detroit przez 3 kwarty był wyrównany. Na początku ostatniej odsłony, „Czarodzieje” zaliczyli serię punktową 17:9 i odskoczyli gospodarzom na wystarczającą odległość aby wygrać. Ostatnia ćwiartka okazała się kluczowa. Koszykarze z Waszyngtonu zwyciężyli ją 28:12 i pewnie „dokozłowali” zwycięstwo do końca. Marcin Gortat grał 27 minut. W tym czasie zdobył 8 punktów, zebrał 3 piłki i rozdał 1 asystę oraz dwukrotnie blokował rywali, w tym raz, efektownie, Josh’a Smith’a przy próbie wsadu.
Najskuteczniejszym zawodnikiem gości był John Wall, autor 29 punktów i 7 kluczowych podań. Double double dołożył Trevor Ariza. Amerykanin rzucił 15 punktów i zanotował 11 zbiórek. W drużynie gospodarzy 3 zawodników miało podwójne zdobycze. Brandon Jennigs(15pkt/14as), Greg Monroe(22pkt/10zb) i Andre Drummond(16pkt/16zb).

Pozostałe mecze:
Memphis Grizzlies – Chicago Bulls 91:95
Minnesota Timberwolves – Dallas Mavericks 98:100
Denver Nuggets – Miami Heat 94:97
Utah Jazz – Charlotte Bobcats 83:80
Los Angeles Clippers – Phoenix Suns 88:107

Sport/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl