NBA. Mistrzowie w kolejnej rundzie play off

Koszykarze Miami Heat pokonali Charlotte Bobcats 109:98 i są pierwszym zespołem, który awansował do półfinału konferencji ligi NBA. Ekipa z Florydy nie przegrała w tej fazie rywalizacji ani jednego meczu. Krok od odpadnięcia jest z kolei Indiana Pacers. 

Liderem zespołu z Miami był po raz kolejny LeBron James, który zdobył 31 punktów i miał dziewięć asyst. Amerykanina już od jakiegoś czasu boli kolano, ale nie przeszkadza mu to w znakomitych występach.

„Nie podeszliśmy do tego meczu na luzie. Bardzo nam zależało na zwycięstwie i jesteśmy szczęśliwi, że się udało. Bobcats byli wymagającym rywalem i stawiali opór w każdym spotkaniu. Końcowy stan 4-0 wcale nie pokazuje tego, jak trudno było na parkiecie” – powiedział trener Heat Erik Spoelstra.

Zadowolony był także James. „Najlepszą rzeczą w tej serii było, że z meczu na mecz prezentowaliśmy się coraz lepiej. To dobry znak przed kolejną rundą” – ocenił.

A w niej zmierzą się ze zwycięzcą pojedynków między Brooklyn Nets i Toronto Raptors. W tej chwili jest remis 2-2.

O krok od odpadnięcia są Indiana Pacers. W poniedziałek ulegli Atlanta Hawks 97:107 i przegrywają w serii do czterech zwycięstw 2-3.

Decydująca była druga kwarta, po której Atlanta wygrywała 61:40. Wielkie znaczenie miała przy tym celność rezerwowego Mike’a Scotta, który trafił pięć z pięciu rzutów za trzy punkty. Pacers bardzo słabo zaprezentowali się w obronie, co było do tej pory ich cechą charakterystyczną.

Statystyki są nieubłagane dla Indiany, która jeszcze nigdy nie wygrała rywalizacji, gdy przegrywała w play off 2-3, a po raz 11 jest w takiej właśnie sytuacji.

„Najbardziej załamuje nas, że nie potrafiliśmy nawiązać do naszej postawy w defensywie. Atlanta panowała na boisku, a my nie byliśmy w stanie nic zrobić. Druga kwarta w naszym wykonaniu była katastrofalna” – powiedział Paul George, który był najlepszy w drużynie Pacers – 26 punktów i 12 zbiórek.

W Hawks najskuteczniejszy był rezerwowy Shelvin Mack – 20 punktów.

W ostatnim poniedziałkowym meczu Dallas Mavericks przegrało u siebie z San Antonio Spurs 89:93, dzięki czemu w serii play off jest remis 2-2. Mecz rozstrzygnął się dopiero w ostatniej kwarcie.

„Jestem zadowolony, że tym razem nie pozwoliliśmy przeciwnikom na zbyt wiele i, mimo że popełniliśmy błędy, zwłaszcza w obronie, udało się z tego wyjść” – skomentował trener Spurs Gregg Popovich.

W drużynie z San Antonio najskuteczniejszy był Argentyńczyk Manu Ginobili – 23 punkty, wśród gospodarzy najczęściej trafiał Monta Ellis – 20 pkt.

Wyniki:

Konferencja Wschodnia:

Charlotte Bobcats – Miami Heat         98:109

(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 4-0 dla Miami)

Indiana Pacers – Atlanta Hawks         97:107

(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 3-2 dla Atlanty)

Konferencja Zachodnia:

Dallas Mavericks – San Antonio Spurs   89:93

(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 2-2)

PAP

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl