NBA. Faworyci grają dalej

Koszykarze Indiana Pacers będą przeciwnikami drużyny Marcina Gortata – Washington Wizards w półfinale Konferencji Wschodniej ligi NBA. W decydującym meczu pierwszej rundy play off zespół z Indianapolis pokonał Atlanta Hawks 92:80.

Najlepszym zawodnikiem Pacers był Paul George, który uzyskał 30 punktów i miał 11 zbiórek. Double-double, czyli podwójną zdobyczą, popisał się też Lance Stephenson – 19 pkt i 14 zbiórek. Wśród gości najskuteczniejszy okazał się Kyle Korver – 19 pkt.

Ekipa „Jastrzębi” miała bardzo niską, bo zaledwie 30-procentową skuteczność rzutów z gry – 28 celnych z 92. Gracze Hawks aż 44-krotnie rzucali za trzy punkty (skutecznie 11 razy), co jest rekordem fazy pucharowej rozgrywek. Łącznie w siedmiu spotkaniach mieli aż 230 prób, w tym 79 udanych.

Na Wschodzie w półfinałach, poza zawodnikami z Indianapolis i Waszyngtonu („Czarodzieje” awansowali tak daleko po raz pierwszy od 2005 roku), są również broniący tytułu Miami Heat. Zmierzą się ze zwycięzcą konfrontacji między Toronto Raptors i Brooklyn Nets. Decydujący mecz 4 maja.

W sobotę do półfinału Konferencji Zachodniej zakwalifikowały się dwa kluby: Oklahoma City Thunder i Los Angeles Clippers. Obydwa wykorzystały atut własnego parkietu, wygrywając odpowiednio z Memphis Grizzlies 120:109 i Golden State Warriors 126:121. W obu konfrontacjach w serii „best of seven” padł wynik 4-3.

Dla Thunder najwięcej punktów zdobył Kevin Durant (33), ale postacią numer jeden był Russell Westbrook. Zanotował tzw. triple-double (trzeci w play off, ósmy w karierze) – 27 pkt, 16 asyst i 10 zbiórek. W historii NBA w decydującej fazie zmagań do tej pory było tylko dwóch koszykarzy, którzy mieli co najmniej 25 pkt, 15 asyst i 10 zbiórek. Byli to Chris Paul (dwukrotnie) i Oscar Robertson.

Nie zawiedli też kibice w Chesapeake Energy Arena, którzy po raz 159. z rzędu w komplecie wypełnili halę; mecz obejrzało 18 203 fanów basketu.

Z kolei w Los Angeles drużyna Clippers po trzech kwartach prowadziła z „Wojownikami” 87:82 i było wiadomo, że… odniesie sukces. W tym sezonie Clippers mają niesamowitą serię 35 zwycięstw w sytuacji, kiedy wygrywają przed rozpoczęciem ostatniej odsłony.

Od 20 do 24 pkt uzyskało aż czterech zawodników z Los Angeles, a najlepszy był Blake Griffin. W pokonanym zespole najcelniej rzucał Stephen Curry – 33 pkt.

Warriors są pierwszym zespołem w NBA od 1966 roku, którzy w spotkaniu nr 7. zdobyli aż 121 pkt, a jednak zostali wyeliminowani.

W półfinałach Thunder zmierzą się z Clippers, zaś na przeciwnika czekają koszykarze Portland Trail Blazers. Zagrają z San Antonio Spurs lub Dallas Mavericks. Siódme spotkanie już 4 maja.

Konferencja Wschodnia:

Indiana Pacers – Atlanta Hawks 92:80
(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 4-3 dla Pacers)

Konferencja Zachodnia:

Oklahoma City Thunder – Memphis Grizzlies 120:109
(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 4-3 dla Thunder)

Los Angeles Clippers – Golden State Warriors 126:121
(stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 4-3 dla Clippers)

PAP