NBA. Fatalna skuteczność Wizards, Czarodzieje polegli w Miami
Marcin Gortat, mimo 14 punktów i 13 zbiórek, nie był w stanie zapobiec porażce Washington Wizards z Miami Heat 94:114. Goście prezentowali fatalną skuteczność – zaledwie 8 z 20 prób z gry wykorzystał Bradley Beal, zaś 5 celnych rzutów z pola odnotował John Wall. Czarodzieje przegrali po raz 29. w sezonie.
Po wyrównanym początku gospodarze wyraźnie podkręcili tempo. Doskonale w ofensywie radził sobie Goran Dragić, dzięki któremu jeszcze w pierwszej kwarcie prowadzenie Heat wzrosło do 11 oczek. W kolejnych 12 minutach zespół z Miami kontrolował przebieg wydarzeń na parkiecie. Dragić mógł liczyć na wsparcie bardzo skutecznego Hassana Whiteside’a, który choć miał problem z wykorzystywaniem rzutów wolnych, rewelacyjnie radził sobie w polu (11/15).
Na półmetku rywalizacji Czarodzieje przegrywali 44:59 i niewiele wskazywało na to, że podniosą się jeszcze z kolan. Miejscowi nie pozwolili sobie na chwilę słabości, przez co ostatecznie zwyciężyli 114:94. W ataku wyraźnie nie radzili sobie liderzy Wizards. Nieskuteczni byli zwłaszcza Bradley Beal i John Wall, którzy razem wywalczyli jedynie 31 punktów.
Dobre, choć nie znakomite zawody, rozegrał Marcin Gortat. The Polish Hammer trafił 2 z 5 rzutów osobistych i prezentował 50-procentową skuteczność w polu (6/12). Polak świetnie radził sobie pod tablicami – zebrał 13 piłek, w tym 6 pod atakowaną tablicą. Statystyki uzupełnił jednym przechwytem i dwoma blokami.
W ekipie Miami najlepszy na parkiecie był dzisiaj Luol Deng. 30-letni Brytyjczyk rzucił 27 punktów, odnotował 10 zbiórek i rozdał 4 asysty.
W tabeli Konferencji Wschodniej ekipa z Waszyngtonu z bilansem 25-29 plasuje się na 10. pozycji. Wciąż jednak liczy się w walce o miejsce w fazie play-off. Liderem pozostaje Cleveland Cavaliers, Miami jest czwarte.
* * *
Miami Heat – Washington Wizards 114:94 (30:19, 29:25, 23:24, 32:26)
(Luol Deng 27, Hassan Whiteside 25, Goran Dragić 24 – Bradley Beal 19, Jared Dudley 16, Marcin Gortat 14)
Sport.RIRM