NBA. Drugie zwycięstwo Wizards, Gortat w cieniu Beala i Walla
9 punktów, 9 zbiórek i 1 blok – taki bilans odnotował Marcin Gortat w swoim drugim meczu bieżącego sezonu NBA. Jego Washington Wizards pokonali na wyjeździe Milwaukee Bucks 118:113. Najlepszym zawodnikiem w barwach zwycięzców był Bradley Beal – autor 26 oczek.
„Czarodzieje” przegrywali niemal przez całe spotkanie po to, by w ostatniej kwarcie odrobić straty i pokonać solidnie prezentujących się rywali. Wynik meczu otworzył Marcin Gortat, którego skutecznym podaniem obsłużył Bradley Beal.
Później inicjatywę wyraźnie przejęli gospodarze. Kontrolowali oni przebieg wydarzeń na parkiecie i kiedy w czwartej kwarcie prowadzili różnicą 10 punktów, wydawało się, że nic nie zdoła odebrać im ostatecznego triumfu. A jednak… na rzut Michaela Cartera-Williamsa odpowiedzieli kolejno Nene Hilario, Ramon Sessions i Bradley Beal. Po celnej trójce tego ostatniego tablica wyników wyświetliła rezultat 95:94 dla Wizards.
W kluczowych momentach przypomniał o sobie lider przyjezdnych John Wall. Amerykanin nie tylko trafiał, ale także regularnie asystował. Po rzutach wolnych Marcina Gortata (1/2) jego drużyna prowadziła już 115:109. Bucks nie pomogła nawet czteropunktowa akcja Khrisa Middletona i ostatecznie ulegli oni faworyzowanym rywalom 113:118.
The Polish Hammer zagrał solidne zawody – odnotował najwięcej zbiórek w swojej ekipie, w tym trzy w ofensywie. 50-procentowa skuteczność z gry (3/6) oraz 75-procentowa z linii rzutów wolnych (3/4) to poprawny, jednak nie rewelacyjny wynik. Najwięcej pożytku w ataku „Czarodzieje” mieli z Bradley’a Beala (26 oczek), Ramona Sessionsa (23) i Johna Walla (19). Ten ostatni zanotował double-double, a do obfitego dorobku punktowego dołożył 10 asyst.
* * *
Milwaukee Bucks – Washington Wizards 113:118 (33:22, 32:39, 27:21, 21:36)
(Giannis Antetokounmpo 27, Greg Monroe 22, Khris Middleton 18 – Bradley Beal 26, Ramon Sessions 23, John Wall 19, Marcin Gortat 9)
Sport.RIRM