MŚ piłkarek ręcznych. Zwycięski początek Polek!

Polskie szczypiornistki od zwycięstwa rozpoczęły udział w zainaugurowanych dziś w Danii mistrzostwach świata. Biało-czerwone, nie bez kłopotów, uporały się z Kubankami. Choć podopieczne Kima Rasmussena były niekwestionowanymi faworytkami, zwyciężyły zaledwie 27:22.


Karolina Kud³acz Gloc Yunisleidy Camejo Ayling MartinezNie wiadomo, jak wyglądałby dzisiejszy pojedynek, gdyby nie rewelacyjna forma Karoliny Kudłacz-Gloc – autorki 11 trafień. Jak wskazywał po meczu trener polskiego zespołu, jego podopieczne zagrały zbyt nerwowo, na co wpływ miały zdobywające doświadczenie młode zawodniczki.

* * *

Polki dobrze weszły w spotkanie – po bramkach Karoliny Kudłacz-Gloc i Anety Łabudy prowadziły 3:1. Później jednak miały spore problemy w ofensywie i seryjnie traciły gole. W ekipie Kubanek wyróżniały się zwłaszcza Lisandra Lusson i Eyatne Rizo. Głównie za ich przyczyną po pierwszym kwadransie biało-czerwone przegrywały 6:9.

Ma³gorzata Stasiak Ayling MartinezCzwarte zawodniczki ostatnich mistrzostw świata wzięły się do solidnej pracy i choć nadal nie popisywały się w ataku, zaczęły grać zdecydowanie lepiej w obronie. Remis naszym paniom zagwarantowała potężna próba Iwony Niedźwiedź (10:10). Dwa rzuty karne w końcówce pierwszej odsłony oraz skuteczność Karoliny Kudłacz-Gloc i Karoliny Zalewskiej sprawiły, że na przerwę podopieczne Kima Rasmussena schodziły z jedną bramką przewagi (12:11).

Po powrocie na boisku wydawało się, że Polki nie powtórzą wcześniejszych błędów i szybko zdominują przeciwniczki. Nic z tych rzeczy – roztrwoniły wypracowaną na początku drugiej połowy przewagę, co „zaowocowało” remisem 16:16.

Trener reprezentacji Polski Kim RasmussenKilka minut zaciętej batalii sprawiło, że o losach meczu rozstrzygnąć miała nerwowa końcówka. W niej więcej zimnej krwi zachowały biało-czerwone. Klasą dla siebie była Kudłacz-Gloc. To za jej sprawą nasze panie wyszły na prowadzenie 23:20. Od tego momentu kontrolowały przebieg wydarzeń, by ostatecznie pokonać ambitne Kubanki 27:22.

Mimo nerwowej postawy, cieszy wywalczony przez podopieczne Kima Rasmussena komplet punktów. Jutro przed Polkami niełatwe zadanie. Zmierzą się bowiem z reprezentacją Szwecji, która na ostatnich mistrzostwach Europy zajęła trzecie miejsce.

* * *

Polska – Kuba 27:22 (12:11)

Polska: Anna Wysokińska, Weronika Gawlik – Monika Kobylińska 2, Monika Stachowska 1, Iwona Niedźwiedź 1, Joanna Gadzina, Agnieszka Kocela 2, Karolina Kudłacz-Gloc 11, Klaudia Pielesz, Aleksandra Zych, Aneta Łabuda 1, Karolina Zalewska 5, Hanna Sądej, Małgorzata Stasiak 1, Patrycja Kulwińska 1, Kinga Achruk 2
Kary: 6 minuty
Karne: 5/6

Kuba: Eneleidys Guevara, Niurkis Mora – Milena Mesa, Ayling Martinez 8, Livia Varanes 3, Beltran Raiza, Lisandra Lusson 4, Gleinys Reyes 1, Yunisleidy Camejo, Caridad Vizcay, Liliamnis Rosabal, Ismary Barrio 1, Yenna Ramirez, Eyante Rizo 5, Sheila Salas
Kary: 8 minut
Karne: 5/7

Sport.RIRM

drukuj