MŚ Katar 2015. Polscy wojownicy złamali Chorwatów! Gramy o medale!
Polscy piłkarze ręczni pokonali Chorwację 24:22 i awansowali do półfinału mistrzostw świata. W zaciętej końcówce zwycięskie bramki zdobyli Kamil Syprzak i Mariusz Jurkiewicz, a fantastycznie między słupkami spisywał się Sławomir Szmal. W walce o finał biało – czerwoni zmierzą się z Katarem.
Przed spotkaniem za zdecydowanych faworytów uchodzili Chorwaci. Ivan Cupić i Domagoj Duvnjak – to największe gwiazdy brązowych medalistów sprzed dwóch lat, których zatrzymanie mogło okazać się kluczem do awansu. W składzie biało – czerwonych ponownie zabrakło Krzysztofa Lijewskiego. W jego miejsce do kadry ponownie wskoczył Piotr Masłowski.
Pojedynek od nieskutecznej akcji rozpoczął Duvnjak. W odpowiedzi nie pomylił się Michał Jurecki i to podopieczni Michaela Bieglera jako pierwsi objęli prowadzenie (1:0). O tym, że również Cupić nie będzie miał dziś łatwego zadania, zawodnik Vive przekonał się chwilę później. Rzut karny w jego wykonaniu zdołał zatrzymać Sławomir Szmal. Skrzydłowy zrehabilitował się w kolejnych minutach, gdy to jego próba zapewniła Chorwatom prowadzenie (2:3). Biało – czerwoni grali falami. Od stanu 2:4 trzy akcje z rzędu golem kończyli Przemysław Krajewski, Andrzej Rojewski i Bartosz Jurecki, a na tablicy wyników pojawił się rezultat 5:4.
Po trafieniu Karola Bieleckiego i fantastycznym zagraniu Krajewskiego nasi szczypiorniści wygrywali już 9:6. Gdy na dwie minuty wykluczono Michała Jureckiego, skutecznie w ofensywie spisali się Ivan Slisković i Zeljko Musa (10:9). Do remisu zdołał doprowadzić Marco Kopljar, jednak już w kolejnej akcji swoją drużynę skompromitował Igor Vori. Obrotowy niesportowo sfaulował Kamila Syprzaka, czego nie zauważyli sędziowie. Przed przerwą Polacy udowodnili, że półfinał jest w ich zasięgu. Piłkę w siatce umieścili Syprzak i Jurkiewicz (12:10).
Od początku drugiej połowy podopieczni Michaela Bieglera mieli spore problemy ze zdobywaniem goli. Wykorzystali to rywale, którzy za sprawą wspaniałej dyspozycji Domagoja Duvnjaka najpierw wyrównali, a po chwili zaczęli uciekać biało – czerwonym. Kiedy popularnego „Kasę” pokonał Zlatko Horvat, sytuacja naszej drużyny mocno się skomplikowała (13:16). Sygnał do ataku dał Mariusz Jurkiewicz, który dodatkowo wykluczył z gry na dwie minuty Igora Vori. Kontaktowym trafieniem po faulu na Adamie Wiśniewskim i podyktowanym rzucie karnym popisał się Bartosz Jurecki (16:17).
Wtedy drugi bieg wrzucił Piotr Chrapkowski. Rozgrywający Vive dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. W kolejnej akcji, po przechwycie Wiśniewskiego, ważną bramkę rzucił Kamil Syprzak, a bliżsi strefy medalowej ponownie byli biało – czerwoni (19:18).
Następne minuty mogły doprowadzić polskich kibiców do zawału serca. Najpierw kontrowersyjną decyzję podjęli sędziowie, którzy wykluczyli z gry niebiorącego udziału w akcji obronnej Chrapkowskiego. Chwilę później dołączył do niego Andrzej Rojewski, a na listę strzelców bezproblemowo wpisał się Ivan Cupić. W odpowiedzi geniuszem zabłysnął Mariusz Jurkiewicz. Szczypiornista Wisły Płock celnie przymierzył po krótkim słupku, a faulujący go Marco Kopljar musiał na dwie minuty opuścić boisko (20:20). W kluczowym momencie prowadzenie Chorwatom zapewnił Zlatko Horvat, pokonując Szmala z linii siedmiu metrów.
Nikt nie podejrzewał, że będzie to ostatnie trafienie brązowych medalistów sprzed dwóch lat. Do remisu doprowadził Chrapkowski (22:22). Po nieskutecznej próbie Igora Karacicia piłkę do siatki skierował Kamil Syprzak. W kolejnej akcji „Kasa” zdołał zatrzymać Duvnjaka, a na minutę przed końcem po przeciwnej stronie boiska spudłował Andrzej Rojewski. Wtedy jednak wspaniały przechwyt w wykonaniu podopiecznych Michaela Bieglera pozwolił im na szybki kontratak. Wykończył go Mariusz Jurkiewicz, który zapewnił Polakom półfinał mistrzostw świata!
W następnej rundzie przeciwnikiem biało – czerwonych będzie Katar, który nieoczekiwanie pokonał Niemców 26:24. Spotkanie rozegrane zostanie pojutrze.
***
Polska – Chorwacja 24:22 (12:10)
Polska: Szmal (12/34 – 35%), Wyszomirski – Krajewski 2, Orzechowski, Bielecki 1, Rojewski 4 (0/1), Wiśniewski, B. Jurecki 2 (1/1), M. Jurecki 2, Grabarczyk, Jurkiewicz 6, Masłowski, Syprzak 3, Daszek 1, Szyba, Chrapkowski 3.
Karne: 1/2.
Kary: 6 min.
Chorwacja: Alilović (4/16 – 25%), Ivić (4/16 – 25%) – Duvnjak 5, Stepancić, Kopljar 5, Vori, Gojun 1, Horvat 4 (3/3), Karacić 1, Bicanić 1, Strlek, Cupić 2 (0/1), Musa 1, Nincević, Slisković 2, Brozović.
Karne: 3/4.
Kary: 6 min.
Sport.RIRM