MŚ Katar 2015. Nie przegrać z sędziowaniem!

Wczoraj nasi szczypiorniści dowiedli, że mogą wygrać z każdym. Zwycięstwo z Chorwacją otwiera nam niemal bajeczną drogę do finału katarskiego turnieju. Przecież Katar to kopciuszek w światowym handballu. No, gladiatorzy nic z tych rzeczy! Czeka nas naprawdę trudne zadanie i cytując Macieja Iwańskiego: „w piątek zmierzymy się z sędziami, fanatycznymi kibicami i na końcu z gospodarzami mistrzostw”.


Qatar 2015 M80 QAT vs GERTrudno się nie zgodzić z komentatorem TVP. Na imprezach światowego szczypiorniaka wielokrotnie zdarzały się sytuacje, w których arbitrzy pomagali gospodarzom zawodów. Przypomina się inauguracja mistrzostw Europy 2012 rozgrywanych w Serbii. W niedzielny wieczór Polacy zmierzyli się w premierowym spotkaniu z serbską ekipą. Polegliśmy 18:22, ale innej możliwości nie przyjmowali sędziowie z Hiszpanii dopatrujący się raz po raz, czy to faulu w ataku biało- czerwonych czy kroków któregoś z zawodników naszej kadry. Serbowie przegrali dopiero w finale z prawdziwą potęgą piłki ręcznej – Danią 19:21. W tym meczu nawet rozwrzeszczana publiczność nie dała rady zdeprymować rozpędzonych Duńczyków, z którymi nota bene nasza reprezentacja wygrała w rozgrywkach grupowych. Co ciekawe w tym samym roku drużyna z niesamowitym Darko Staniciem w bramce zajęła dopiero 9. miejsce na IO w Londynie. Kolejny wielki turniej to MŚ 2013 w Hiszpanii. Tam wicemistrzowie Europy plasują się ledwie na 10. pozycji. Rok później Serbowie uplasowali się jeszcze niżej, albowiem na 13 miejscu, mając wciąż mniej więcej tych samych zawodników w kadrze! Teraz w Katarze nawet ich nie ma, a przecież ledwo 3 lata temu święcili wielki sukces. Tylko czy to był na pewno ich sukces? Czy może sędziowie byli im bardziej pobłażliwi? Wniosek jest prosty – jutrzejszy mecz półfinałowy nie będzie łatwy, a raczej podwójnie trudny.

Qatar 2015 M80 QAT vs GERPoczątkowo zapanowała euforia na wieść, że zmierzymy się z gospodarzami, a na drodze do finału nie stanie nam Francja czy Hiszpania. Gdy głowa ostygła i analiza przeciwnika została zrealizowana stało się jasne, że: na pewno będziemy grali częściej w osłabieniu, na pewno sędziowie będą nam częściej gwizdali różne błędy, na pewno będziemy grali pod presją czasową, aby arbitrzy prowadzący spotkanie nie gwizdali „gry pasywnej”. Trzeba uważać przede wszystkim na czysto sportowe aspekty, w tym: fantastyczne rzuty z drugiej linii urodzonego na Kubie Rafaela Capote i złamać naturalizowanego bośniackiego bramkarza FC Barcelony, Danijela Saricia. Oprócz tego Katar jest bardzo groźny grając w kontrach. Będzie miał za sobą fanatycznych kibiców i (nie daj Boże!) sędziów. Do tej pory zawodnicy Valero Rivery z parkietu schodzili przegrywając tylko raz – z Hiszpanią w grupie 25:28.

Na szczęście nasi kadrowicze są w formie i po wielkim triumfie nad Chorwacją, z którą nie wygraliśmy od siedmiu lat, nie straszny nam dosłownie nikt! Pozostaje życzyć powodzenia, bo to, że zostawicie serce na boisku jest więcej niż pewne. „Cała Polska zawsze razem!”

Sport.RIRM

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl