MKS Dąbrowa Górnicza w 1/4 Pucharu CEV

Chociaż siatkarki Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza przegrały na wyjeździe z rumuńskim CS Volei Alba Blaj 2:3 (19:25, 25:20, 12:25, 25:20, 17:19) w rewanżowym meczu 1/8 finału Pucharu CEV to i tak awansowały do kolejnej rundy tych rozgrywek. Wszystko dzięki zwycięstwu w pierwszym spotkaniu w stosunku 3:1.


Spotkanie rozpoczęło się dla zawodniczek z Polski bardzo źle. Podopieczne Juana Manuela Serramalery przegrywały 0:5, 11:16 czy 11:19, wprawdzie w samej końcówce próbowały jeszcze ambitnie odwrócić losy tego spotkania, ale było już za późno. Taki początek nie zwiastował niczego dobrego. Panie w swoim uroku mają jednak to do siebie, że potrafią być bardzo nieprzewidywalne co w tym meczu siatkarki z obu ekip udowodniły parokrotnie.

Już na początku drugiego seta role całkowicie się odwróciły. Dąbrowianki poprawiły przyjęcie i zaczęły wykorzystywać kontrataki. To wystarczyło do objęcia prowadzenia 8:3 czy nawet 11:3. Niestety nagle w grze polskiego zespołu coś się zacięło i na drugą przerwę techniczną ekipy zeszły przy prowadzeniu przyjezdnych tylko 16:13. Dzięki świetnej obronie i świetnym atakom Adiny Atanciu gospodynie doszły MKS na jeden punkt. Od tego momentu na parkiecie toczyła się gra punkt za punkt, którą ostatecznie dzięki Katarzynie Koniecznej, Eleonorze Dziękiewicz i Joannie Staniucha-Szczurek wygrał zespół z Polski.

Poddenerwowane zawodniczki z Alba Blaj w następnej odsłonie przeprowadziły prawdziwa egzekucję. Od momentu 2:2 tylko powiększały swoją przewagę. Na nic zdały się zmiany argentyńskiego szkoleniowca zespołu Orlen Ligi kobiet. Ostatecznie podopieczne Serramalery ugrały tylko 12 oczek.

Zawodniczki Tauronu Banimex doskonale zdawały sobie sprawę jak niewiele dzieli je od awansu do kolejnej rundy Pucharu CEV i pewnie dlatego czwartą partię zaczęły bardzo skoncentrowane. Dzięki zagrywce Dominiki Sobolskiej udało im się uzyskać prowadzenie 3:0, a dzięki skutecznym atakom Staniuchy-Szczurek prowadziły nawet 8:2. Po przerwie technicznej Rumunką udało się wprawdzie zdobyć trzy oczka z rzędu, ale potem Polki systematycznie odskakiwały na 11:6 czy 19:10. Oczywiście zawodniczki z Dąbrowy Górniczej nie były by sobą gdyby taką spokojną grę kontynuowały do końca tego seta. Po bloku Zarkovej i błędach własnych MKS wygrywał już tylko 21:19. Na szczęście w porę przypomniała o sobie Konieczna, zdobywając kolejny jakże ważny punkt. Potem poszło już z górki, dzięki czemu ekipa ze Śląska mogła świętować awans do dalszej fazy europejskich pucharów.

Nic nie znaczący i grany o pietruszkę tie-break był bardzo zacięty i zakończył się ostatecznie wygraną gospodyń po grze na przewagi.

***

Puchar CEV – 1/8 finału, 2. mecz

CS Volei Alba Blaj – Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza 3:2
(25:19, 20:25, 25:12, 20:25, 19:17)

CS Volei: Stanciu (5), Hashimoto (1), Salaoru (21), Rodrigues de Souza (6), Utla (18), Rus, Medved (libero) oraz Zarkov (15), Maciejczyk i Dudnic (8)

MKS: Piekarczyk (3), Konieczna (21), Staniucha-Szczurek (12), Mancuso (14), Dziękiewicz (8), Sobolska (14), Urban (libero) oraz Strasz (libero), Kaliszuk (4) i Liniarska

Pierwszy mecz: 3:1 dla MKS-u Dąbrowy Górniczej

Awans: Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza

Sport/RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl