LM. Wisła rozbita w Katalonii, dobrze było tylko do przerwy

Szczypiorniści Orlen Wisły Płock nie sprostali na wyjeździe FC Barcelonie Lassa (28:36) i mocno zredukowali swoje szanse na awans do TOP 16 EHF Ligi Mistrzów. Nafciarzy uratować może tylko dobra postawa Kadetten Schaffhausen, które jutro zmierzy się na wyjeździe z Bjerringbro-Silkeborg.


To była ostatnia deska ratunku dla notujących ostatnio słabe wyniki podopiecznych Piotra Przybeckiego. Na krajowym podwórku wicemistrzowie Polski ulegli sensacyjnie Piotrkowianinowi Piotrków Trybunalski 25:26. Trudno było się zatem spodziewać, że nawiążą wyrównaną walkę z liderującą grupie A FC Barceloną. Dobrze było tylko do przerwy, później koncert rozpoczęli Katalończycy.

Wynik spotkania otworzył Tiago Rocha, jednak odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa – trafiali Victor Tomas i Lasse Andersson. Do stanu 5:5 Nafciarze byli w stanie utrzymać kontakt z przeciwnikiem, a to przede wszystkim zasługa Dmitrija Żytnikowa. Kolejne minuty należały do Barcelony. Skuteczny był zwłaszcza Tomas, który raz za razem przedzierał się przez defensywę gości. Mimo to Wisła nie zamierzała spuszczać z tonu. Gorąco zrobiło się w 21. minucie, kiedy Tiago Rocha dwoma udanymi akcjami zmusił szkoleniowca rywali do wzięcia czasu (10:11).

Po wznowieniu rywalizacji miejscowi szybko skarcili ambitnie grających podopiecznych Piotra Przybeckiego. Za sprawą seryjnie zdobywanych goli przewaga Dumy Katalonii wzrosła do czterech trafień. Jeszcze przed przerwą Nafciarze nieco podreperowali wynik. Przypomnieli o sobie Tomasz Gębala i Sime Ivić (15:17).

W drugiej odsłonie Barcelona pozbawiła gości wszelkich marzeń na jakiekolwiek punkty. Dobrze prezentowali się Cedric Sorhaindo, Raul Entrerrios i Valero Rivera, a indywidualne akcje Sime Ivicia to za mało na będących w gazie gospodarzy (17:25). W ostatnim kwadransie Katalończycy kontrowali przebieg rywalizacji i zwyciężyli ostatecznie 36:28.

Podopieczni Piotra Przybeckiego są coraz dalej od awansu do TOP 16. Uratować może ich jedynie Kadetten Schaffhausen. Jeśli mistrzowie Szwajcarii nie urwą jutro punktów Bjerringbro-Silkeborg, to w rundzie pucharowej EHF Ligi Mistrzów znajdą się Duńczycy.

* * *

FC Barcelona Lassa – Orlen Wisła Płock 36:28 (17:15)

Barcelona: Gonzalo Perez de Vargas – Victor Tomas 7, Kirył Łazarow 6, Aitor Arino 5, Valero Rivera 5, Wael Jallouz 4, Cedric Sorhaindo 3, Kamil Syprzak 2, Raul Entrerrios 2, Lasse Andersson 1, Timothey N’guessan 1, Dika Mem, Viran Morros, Filip Jicha, Jesper Brian Noddesbo
Karne: 1/1
Kary: 6 minut

Wisła: Rodrigo Corrales, Marcin Wichary – Sime  Ivić 7, Tiago Rocha 4, Tomasz Gębala 4, Valentin Ghionea 3, Michał Daszek 2, Gilberto Duarte 2, Miljan Pusica 2, Dmitrij Żytnikow 2, Adam Wiśniewski 1, Marko Tarabochia 1, Dan Emil Racotea, Maciej Gębala, Lovro Mihić
Karne: 2/3
Kary: 10 minut

Sport.RIRM

drukuj