LM. Vive nie obroni tytułu, koniec już w 1/8 finału

Na 1/8 finału zakończyła swój udział w obecnej edycji Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych ekipa Vive Tauronu Kielce. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa okazali się słabsi od Montpellier HB. W rozegranym w Hali Legionów spotkaniu rewanżowym obrońcy trofeum przegrali z francuskim zespołem 26:28.


Sytuacja kielczan mocno skomplikowała się po pierwszym meczu 1/8 finału. Vive przegrało na wyjeździe 28:33. Do odrobienia była niemała, bo pięciobramkowa strata, a ostatnie występy kielczan – w starciach z renomowanymi przeciwnikami z europejskiej czołówki – nie napawały optymizmem.

Początek meczu był bardzo nerwowy. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa mieli kłopoty z wykańczaniem akcji ofensywnych. Montpellier grało za to bardzo skutecznie w kontratakach i w 7. minucie wyszło na prowadzenie 4:2. To zmotywowało graczy Vive, którzy poprawili celność rzutów i w 14. minucie wypracowali trzy trafienia przewagi (8:5). Niestety, mistrzowie Polski nie nacieszyli się długo takim stanem rzeczy. Zaczęli popełniać błędy, które bezlitośnie wykorzystali Francuzi, doprowadzając do stanu 9:8 w 18. minucie.

Jeszcze w 26. minucie na tablicy wyników widniał rezultat 11:11. Końcówka pierwszej części meczu to popis kielczan. Vive cztery razy trafiło do siatki rywali i na przerwę schodziło przy wyniku 15:11. To dawało nadzieję na korzystne dla mistrzów Polski rozstrzygnięcie dwumeczu.

Gospodarze przez kilkanaście minut drugiej połowy utrzymywali czterobramkowe prowadzenie. Działo się to nawet, gdy popełniali błędy. Pomyłek nie uniknęło bowiem także Montpellier. W 43. minucie Vive miało do odrobienia tylko jedno trafienie (20:16). Wtedy ponownie dała jednak o sobie znać słaba skuteczność. Błyskawicznie skorzystali z tego goście, którzy rzucili siedem goli z rzędu i w efekcie wyszli na prowadzenie 23:20.

Wydawało się, że jest już wszystko jasne, jednak mistrzów Polski stać było na jeszcze jeden zryw. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa doprowadzili do remisu 23:23, jednak to za mało, by myśleć o wyeliminowaniu rywali. Montpellier kontrolowało wydarzenia na boisku i nie pozwoliło kielczanom na rozwinięcie skrzydeł. Ostatecznie goście przypieczętowali swój awans do ćwierćfinału rozgrywek, wygrywając 28:26.

Rywalem Montpellier HB w ćwierćfinale Ligi Mistrzów będzie węgierski Veszprem, który w dwumeczu okazał się lepszy od RK Zagrzeb.

* * *

Vive Tauron Kielce – Montpellier HB 26:28 (15:11)

Vive: Sławomir Szmal, Filip Ivić – Michał Jurecki 7, Krzysztof Lijewski 6, Karol Bielecki 5, Julen Aguinagalde 2, Darko Djukić 2, Tobias Reichmann 1, Manuel Strlek 1, Uros Zorman 1, Dean Bombac 1, Patryk Walczak, Piotr Chrapkowski, Mateusz Kus, Mateusz Jachlewski, Paweł Paczkowski
Karne: 5/5
Kary: 6 minut

Montpellier: Vincent Gerrard, Portner – Jure Dolenec 7, Mathieu Grebille 5, Diego Simonet 4, Ludovic Fabregas 3, Valentin Porte 3, Arnaud Bingo 3, Aymen Toumi 2, , Michael Guigou 1, Arthur Anquetil, Jonas Truchanoviucius, Nikola Portner, Miha Zvizej, Baptiste Bonnefond, Jean Loup Faustin
Karne: 1/1
Kary: 6 minut

Sport.RIRM

drukuj