LM. PSG za mocne dla Wisły, nieciekawa sytuacja płocczan przed ostatnią kolejką

Szczypiorniści Orlen Wisły Płock przegrali przed własną publicznością z Paris SaintGermain HB 25:29 w meczu 13. kolejki grupy A Ligi Mistrzów. Brak punktów w starciu z Francuzami może spowodować, że Nafciarze nie wywalczą awansu do 1/8 finału rozgrywek. Dużo zależeć będzie od wyniku spotkania pomiędzy BjerringbroSilkeborg a Kadetten Schaffhausen.


Terminarz ostatnich kolejek nie jest sprzymierzeńcem płocczan. Wicemistrzowie Polski po porażce z Telekomem Veszprem (25:31) musieli szukać punktów w starciu z Paris Saint-Germain. Paryżanie nie mogli pozwolić sobie na zlekceważenie rywala, gdyż sami walczą o pierwsze miejsce w grupie A.

Pierwszą bramkę w dzisiejszym spotkaniu rzuciła Wisła w drugiej minucie gry. W kolejnej fazie meczu trwała wymiana ciosów. Jedna i druga ekipa popełniała błędy zarówno w ataku, jak i w obronie. Gospodarze utrzymywali jednak minimalną przewagę (5:4 w 12. minucie). Chwilę później bramkę na 6:4 rzucili płocczanie. Nafciarze utrzymywali dwubramkowe prowadzenie do 24. minuty (11:9), chociaż jedni i drudzy mylili się w ofensywie dość często. Od tego momentu zawodnicy Piotra Przybeckiego stanęli. Mistrzowie Polski nie potrafili pokonać rywali nawet z rzutu karnego. PSG wyprowadzało szybkie kontry i błyskawicznie zdobywało kolejne gole. W ciągu sześciu minut goście zanotowali pięć trafień i na przerwę zeszli przy prowadzeniu 14:11.

Gospodarze, podrażnieni słabą końcówką pierwszej połowy, drugą część pojedynku rozpoczęli od dwóch rzuconych bramek (13:14). Już w 35. minucie, również dzięki dobrej postawie Rodrigo Corralesa między słupkami, Wisła doprowadziła do remisu (15:15). Mistrzowie Francji szybko odskoczyli jednak na trzy gole. W kolejnych minutach coraz lepiej w bramce paryżan radził sobie Thierry Omeyer, a dodatkowo gracze wicemistrzów Polski zaczęli łapać wykluczenia.

Przy stanie 20:23 w poprzeczkę rzucił Gilberto Duarte, zaś podopieczni Zvonimira Serdarusicia odpowiedzieli dwoma trafieniami i w 49. minucie prowadzili już 25:20. Wówczas stało się jasne, że o punkty Nafciarzom będzie bardzo ciężko. W końcówce Sime Ivić próbował jeszcze poderwać kolegów do walki, ale na gości okazało się to zbyt mało. Ostatecznie PSG zwyciężyło w Płocku 29:25.

Szczypiorniści Wisły przed ostatnim grupowym spotkaniem są w trudnej sytuacji. Grają na wyjeździe z liderem grupy B – Barceloną – i aby nie być zależnym od wyników innych meczów, muszą urwać punkt Katalończykom. W przypadku porażki wicemistrzowie Polski muszą trzymać kciuki za Kadetten Schaffhausen, które zmierzy się na wyjeździe z Bjerringbro-Silkeborg. W przypadku wygranej duńskiego zespołu przy równoczesnej porażce Nafciarzy to ci pierwsi awansują do 1/8 finału LM, kosztem ekipy z Płocka.

***

Orlen Wisła Płock Paris SaintGermain HB 25:29 (11:14)

Wisła: Marcin Wichary, Rodrigo Corrales – Sime Ivić 6, Lovro Mihić 3, Gilberto Duarte 3, Michał Daszek 2, Tomasz Gębala 2, Maciej Gębala 2, Marko Tarabochia 2, Dmitrij Żytnikow 2, Adam Wiśniewski 1, Valentin Ghionea 1, Tiago Rocha 1, Zbigniew Kwiatkowski, Dan-Emil Racotea, Miljan Pusica
Karne: 3/4
Kary: 10 minut

PSG: Thierry Omeyer, Gorazd Skof – Uwe Gensheimer 7, Luka Karabatić 5, Luc Abalo 4, Xavier Barachet 4, Nikola Karabatić 3, Mikkel Hansen 2, Daniel Narcisse 2, Luka Stepancić 2, Edouard Kempf, Jesper Nielsen, Dylan Nahi, Henrik Mollgaard, William Accambray
Karne: 1/1
Kary: 6 minut

Sport.RIRM

drukuj