Liga Narodów siatkarzy. Biało-czerwoni kończą turniej w Chicago bez punktów i seta

Czwarty weekend zmagań w Lidze Narodów okazał się kompletnie nieudany w wykonaniu podopiecznych Vitala Heynena. Białoczerwoni podczas trzydniowego turnieju w Chicago przegrali wszystkie mecze do zera, tym razem ulegając reprezentacji Serbii w każdym z setów do 23. Ekipę z Bałkanów do wygranej poprowadził Aleksandar Atanasijević autor 20 punktów.


Perspektywa awansu do turnieju finałowego Ligi Nardów stanęła pod znakiem zapytania. Po tym, gdy Polacy przed tygodniem odnieśli swoje ósme zwycięstwo w rozgrywkach zostawiając w pokonanym polu Bułgarów (3:1), wydawało się, że wszystko zmierza we właściwym kierunku. Zmagania w Chicago miały znacząco przybliżyć biało-czerwonych do celu. Podopieczni Vitala Heynena wypadli jednak za Oceanem Atlantyckim grubo poniżej oczekiwań, w trzech spotkaniach nie zdobywając choćby jednego seta.

Po porażkach z Iranem i USA tym razem nasz zespół uległ Serbii, choć przebieg spotkania nie był tak jednostronny, jak na to mógłby wskazywać wynik. W każdej partii o wygranej decydowała bowiem emocjonująca i zacięta końcówka. Niestety, w decydujących momentach więcej zimnej krwi zachowali zawodnicy Nikoli Grbicia, wśród których brylowali głównie Aleksandar Atanasijević i Uros Kovacević. Ten drugi zakończył całe spotkanie atakiem blok-aut.

Rywale mieli przewagę nie tylko w ofensywie (44-37), ale również w polu serwisowym (6-4). Polscy siatkarze częściej natomiast punktowali blokiem (10:7). Z dobrej strony w naszej drużynie zaprezentował się tak na dobrą sprawę jedynie Bartosz Kurek – autor siedemnastu oczek. Kroku próbował dotrzymać mu, choć z niewielkim skutkiem, Bartosz Kwolek (7).

Biało-czerwoni po trzeciej z rzędu, a w ogóle czwartej porażce w tegorocznej edycji Ligi Narodów spadli na piątą pozycję w tabeli. Do rozegrania pozostał im już tylko jeden turniej fazy zasadniczej. Od 22 do 24 czerwca w Melbourne ekipa Vitala Heynena zmierzy się z Argentyną, Brazylią oraz Australią. Do Final Six (4-8 lipca) promocję uzyska pięć najlepszych reprezentacji plus Francja jako gospodarz.

***

Polska Serbia 0:3
(23:25, 23:25, 23:25)

Polska: Artur Szalpuk (6), Fabian Drzyzga (3), Bartosz Kwolek (7), Mateusz Bieniek (6), Jakub Kochanowski (6), Bartosz Kurek (17), Michał Zurek (libero) oraz Damian Schulz (3), Bartosz Bednorz (3), Grzegorz Łomacz, Bartłomiej Lemański i Kacper Piechocki (libero)

Serbia: Uros Kovacević (14), Petar Krsmanović (6), Marko Ivović (5), Nikola Jovović (1), Aleksandar Atanasijević (20), Srećko Lisinac (6), Nikola Rosić (libero) oraz Aleksandar Okolić, Milan Katić (5) i Ivan Kostić

Sport.RIRM

drukuj