Liga Mistrzów: Resovia bliżej kolejnej rundy

Asseco Resovia Rzeszów pokonała przed własną publicznością belgijski Knack Roeselare 3:1 w pierwszym meczu pierwszej rundy fazy play off Ligi Mistrzów. Rewanż podopieczni Andrzeja Kowala rozegrają 22 stycznia na parkiecie rywali.

Spotkanie rozpoczął od punktowej zagrywki rozgrywający gości, Eermi Tervarportti. Rzeszowianie wyraźnie źle weszli w mecz i już po chwili przegrywali 1:8. Podopieczni Andrzeja Kowala nie radzili sobie praktycznie w żadnym elemencie siatkarskiego rzemiosła: szwankowało przyjęcie, a na skrzydłach nie radzili sobie Peter Veres i Dawid Konarski. Dopiero bloki Fabiana Drzyzgi i Oliega Achrema oraz skuteczna krótka w wykonaniu Piotra Nowakowskiego pozwoliły gospodarzom zbliżyć się do rywali na cztery oczka (9:13). Na drugą przerwę techniczna obie drużyny schodziły przy wyniku 11:16. Do końca seta trwała wyrównana walka (16:20, 18:22), ale drużyna z Podkarpacia nie potrafiła odrobić tak dużych strat, poniesionych już na początku meczu. Co prawda mistrzowie Polski obronili jeszcze trzy piłki setowe, jednak ostatnie słowo należało do gości. Losy pierwszej partii rozstrzygnął Hendrik Tuerlinckx (25:22).

W drugą partię zdecydowanie lepiej weszli zawodnicy z Rzeszowa. Wysoka skuteczność w ataku sprawiła, że na pierwszej pauzie prowadzili (8:3), po efektownym pipie Veresa. Po wznowieniu gry „Resoviacy” nadal dominowali i pewnie zmierzali po wygraną. Znakomita postawa Achrema w polu serwisowym pomogła gospodarzom jeszcze bardziej powiększyć przewagę (16:7). Niewiele się zmieniło po powrocie zespołów na parkiet. Rzeszowianie utrzymywali swoją przewagę, głównie dzięki Veresovi, który kończył niemal każdą wystawioną do niego piłkę (23:15). Seta mocnym atakiem zakończył Jochen Schoeps (25:17).

W trzecim akcie prowadzenie objęli Belgowie 3:0, jednak gospodarze bardzo szybko zdołali doprowadzić do remisu po ataku Achrema ze skrzydła (7:7). Przez dalszą część seta na parkiecie trwała wyrównana walka, a gra toczyła się niemal punkt za punkt (12:11, 18:17). Przełomowy moment nastąpił przy stanie 21:19 dla gospodarzy, kiedy na zagrywkę wszedł Łukasz Perłowski. Wówczas siatkarze z Rzeszowa zdobyli trzy punkty z rzędu i już nie pozwolili odebrać sobie zwycięstwa w tej partii (25:20).

Set numer cztery okazał się już tylko formalnością, bowiem mistrzowie Polski od samego początku narzucili rywalom swoje warunki gry. Skuteczna zagrywka oraz dobra gra bloku spowodowała, że na pierwszej przerwie technicznej Resovia prowadziła już dosyć wyraźnie (8:3). Wraz z upływem czasu przewaga podopiecznych Andrzeja Kowala była coraz bardziej widoczna. Siatkarze z Roeselare wyraźnie stracili nadzieję na wygraną i popełniali coraz więcej błędów (11:6,14:7). Nie do powstrzymania był Veres, a na środku siatki dawał o sobie znać Piotr Nowakowski (18:13). Do końca seta obraz gry nie uległ zmianie – siatkarze Resovii, po ataku Kosoka ze środka, wygrali tego seta 25:18, a cały mecz 3:1.

Rewanż zaplanowano na 22 stycznia w Roeselare. Początek spotkania o godzinie 20.30. Do awansu do drugiej rundy fazy play off mistrzom Polski wystarczy wygrana w dwóch setach.

Asseco Resovia Rzeszów – Knack Roeselare 3:1
(22:25, 25:17, 25:20, 25:18)

Resovia: Konarski (16), Nowakowski (8), Kosok (10), Achrem (21), Drzyzga (1), Veres (19), Ignaczak (libero) oraz Tichacek, Schöps (1), Perłowski (1) i Penczew
Knack: Teuerlinckx (24), Paulides (6), Coolman (11), Verhanneman (5), Claes (7), Tervaportti (3), Dejonckheere (libero) oraz D’Hulst, Van Hirtum (1) i Rousseaux (2)

Sport/RIRM

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl