Liga Europy. Lech i Górnik o krok od kompromitacji
Lech Poznań i Górnik Zabrze rzutem na taśmę zapewniły sobie awans do drugiej rundy eliminacji Ligi Europy. Oba polskie kluby uczyniły to jednak w fatalnym stylu. Pierwsi przegrali na wyjeździe z ormiańskim Gandzasarem Kapan 1:2, zaś drudzy zremisowali w delegacji z mołdawską Zarią Balti 1:1.
Gandzasar Kapan – Lech Poznań 2:1 (0:0)
Lubambo Musonda 50′ Gegham Harutjunjan 67′ – Łukasz Trałka 90′
Wynik pierwszego meczu: 2:0 dla Lecha
Awans: Lech Poznań
Wydawało się, że po pierwszym spotkaniu w Poznaniu kwestia awansu będzie jedynie formalnością. Tymczasem w 67. minucie, gdy kapitalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Gegham Harutjunjan, zespół z Armenii sensacyjnie wyrównał stan dwumeczu i przez długi czas zanosiło się na dogrywkę. W ostatniej akcji doliczonego czasu gry Lech uratował jednak resztki honoru. Darko Jevtić zacentrował ze stojącej piłki, a Łukasz Trałka skutecznym uderzeniem głową ustalił wynik na 1:2 i tym samym zapewnił Kolejorzowi promocję do drugiej rundy, choć styl, w jakim urządzili to podopieczni Ivana Djurdjevicia, wołał o pomstę do nieba.
***
Zaria Balti – Górnik Zabrze 1:1 (1:0)
Guillermo 7′ – Daniel Smuga 85′
Wynik pierwszego meczu: 1:0 dla Górnika
Awans: Górnik Zabrze
Bliski kompromitacji był również Górnik, który do 85. minuty po golu Guillermo praktycznie nie istniał w ofensywie i musiał drżeć o awans do następnej rundy. Wówczas jednak Adam Wolniewicz dośrodkował w pole karne do Igora Angulo. Hiszpan przyjął futbolówkę i podał do Daniela Smugi, który precyzyjnym strzałem zmusił do kapitulacji bramkarza rywali, ustalając wynik spotkania na 1:1. Dzięki temu ekipa Marcina Brosza, mimo że zaprezentowała się słabiutko na tle równie kiepsko dysponowanej dziś drużyny z Mołdawii, pozostała w grze o fazę grupową Ligi Europy.
Sport.RIRM