Liga Europejska. Legia coraz dalej od sukcesu sprzed roku
Zawodnicy Legii Warszawa nie sprawili niespodzianki i przegrali swój drugi mecz w fazie grupowej tegorocznej edycji Ligi Europejskiej. Przy Łazienkowskiej lepsze od wicemistrzów Polski okazało się SSC Napoli. Gole dla gości zdobyli w drugiej połowie Dries Mertens i Gonzalo Higuain.
Choć do stolicy Polski podopieczni Maurizio Sarriego przyjechali bez Marka Hamsika, wciąż byli niepodważalnymi faworytami starcia z Legią. Warszawiacy prezentują się w bieżącym sezonie bardzo nierówno. Składem na dzisiejszy mecz zaskoczył Henning Berg, który posadził na ławce rezerwowych Nemanję Nikolicia i Ondreja Dudę.
Gospodarze wyraźnie przegrywali walkę w środku pola, a sami mieli spore problemy z tym, aby przenieść ciężar gry na połowę przeciwnika. W pierwszym kwadransie dwie sytuacje do oddania strzału miał Dries Mertens. Za każdym razem Belg nie zdołał pokonać Dusana Kuciaka. W 24. minucie przypomniał o sobie Aleksandar Prijović. Jego mocne uderzenie w środek bramki nie zrobiło wrażenia na dobrze ustawionym Gabrielu.
Odpowiedź piłkarzy Napoli mogła zapewnić im prowadzenie. Mogła, gdyby nie doskonała interwencja… Michała Pazdana. Po próbie Davida Lopeza piłka minęła już Kuciaka, a z linii bramkowej wybił ją obrońca reprezentacji Polski. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. Choć wicemistrzowie Polski nie zachwycili, na pochwały zasługiwała dobra gra środkowych obrońców – Michała Pazdana i Igora Lewczuka.
Od pierwszych minut drugiej odsłony włoska drużyna wyraźnie podkręciła tempo. Najpierw kąśliwą próbę Lopeza zza pola karnego zdołał zatrzymać Kuciak. Po chwili był już bezradny, kiedy głową pokonał go Mertens. Belg wykorzystał dokładne zagranie byłego zawodnika Realu Madryt – Jose Callejona. W 58. minucie najlepszą okazję dla warszawiaków stworzył… Christian Maggio, który po centrze z rzutu rożnego obił poprzeczkę własnej bramki.
Na ostatnie pół godziny gry Henning Berg desygnował na boisko swoich dwóch asów – Ondreja Dudę i Nemanję Nikolicia. Zamiast oglądać popis ofensywnego futbolu w wykonaniu miejscowych, wciąż lepsze wrażenie sprawiało Napoli. Kwadrans przed końcem niefrasobliwość defensywy mógł wykorzystać Allan, jednak nie zdołał wykorzystać sytuacji sam na sam z bramkarzem. W 84. minucie marzenia Legionistów pogrzebał wprowadzony w drugiej połowie Gonzalo Higuain. Argentyńczyk zszedł do środka boiska i huknął w okienko bramki Kuciaka. W ostatnich sekundach wyraźnie podłamani gospodarze mogli stracić jeszcze jednego gola, gdyby nie fantastyczna interwencja słowackiego golkipera.
Przed wicemistrzami Polski trudna droga, jeśli myślą oni o powtórzeniu doskonałego rezultatu sprzed roku i występie na wiosnę w europejskich pucharach. Sytuację dodatkowo komplikuje wyjazdowy triumf duńskiego FC Midtjylland nad Clube Brugge (3:1).
* * *
Legia Warszawa – SSC Napoli 0:2 (0:0)
Dries Mertens 53’ Gonzalo Higuain 84’
Legia: Dusan Kuciak – Bartosz Bereszyński, Igor Lewczuk, Jakub Rzeźniczak, Tomasz Brzyski – Michał Pazdan (89’ Rafał Makowski), Tomasz Jodłowiec, Guilherme, Michał Kucharczyk (62’ Nemanja Nikolić), Ivan Trickovski (62’ Ondrej Duda) – Aleksandar Prijović
Napoli: Gabriel – Faouzi Ghoulam, Kalidou Koulibal, Vlad Chiriches, Christian Maggio – Allan (85’ Nathaniel Chalobah), Mirko Valdifiori, David Lopez – Jose Callejon (76′ Gonzalo Higuain), Dries Mertens (72’ Omar El Kaddouri), Manolo Gabbiadini
Żółta kartka: Jakub Rzeźniczak (Legia)
Sport.RIRM