Lekkoatletyczne MŚ 2017. Haratyk 5 cm od medalu, Kszczot w gazie
Za nami trzeci dzień lekkoatletycznych mistrzostw świata, a biało-czerwoni wciąż bez medalu. Do ścisłego finału awansowali kulomioci: Michał Haratyk i Konrad Bukowiecki, jednak żaden z nich nie przybliżył się do swojego najlepszego osiągnięcia w dotychczasowej karierze. Do decydującego biegu na 800 m awansował Adam Kszczot.
Wielu kibiców ze sporymi nadziejami wyczekiwało dzisiejszego wieczoru. W kole pojawić się mieli Michał Haratyk i Konrad Bukowiecki. Szkoda zwłaszcza 25-latka z Cieszyna, który w tym sezonie pchał już pod granicę 22 m. Wyrównanie rekordu życiowego dałoby mu dzisiaj medal. Skończyło się na rezultacie 21,41 m, osiągniętym w piątym podejściu. Po próbie trzeciego w konkursie Chorwata Stipe Zunicia kula wylądowała 5 cm dalej.
Wcześniej Polacy mieli spore problemy z przebrnięciem do drugiej części widowiska. Haratyk miejsce w najlepszej ósemce zapewnił sobie dopiero w trzecim podejściu. Bukowiecki pchnął na 20,89 m. W finale nie zdołał się już poprawić, przez co został ostatecznie sklasyfikowany na 8. miejscu.
Na najwyższym stopniu podium stanął Tomas Walsh z Nowej Zelandii, który jako jedyny przekroczył granicę 22 m.
* * *
W sesji wieczornej przez eliminacje przebrnął tylko Adam Kszczot. Polak wygrał swój półfinał na 800 m. Dobrze pobiegł także Marcin Lewandowski, a 3. pozycja do końca dawała nadzieję na awans z czasem. Niestety, ostatni półfinał z udziałem młodego Michała Rozmysa był minimalnie szybszy. Lewandowskiemu zabrakło 0.1 sek. Brązowy medalista młodzieżowych mistrzostw Europy swój start ukończył tymczasem na 5. lokacie.
Zdecydowanie poniżej swojego rekordu życiowego pobiegła dziś sprinterka Ewa Swoboda. Polka – po dobrym wyjściu z bloków – mocno usztywniła się na dystansie. Brązowa medalista HME była ósma z czasem 11.35. Aby wywalczyć miejsce w finale, musiałaby pobić swój dotychczasowy rekord życiowy (11.12).
Poza finałami znaleźli się także Marcelina Witek (rzut oszczepem), Damian Czykier (110 m ppł) i Rafał Omelko (400 m).
* * *
Finał pchnięcia kulą mężczyzn:
1. Tomas Walsh (Nowa Zelandia) – 22,03 m
2. Joe Kovacs (USA) – 21,66
3. Stipe Zunić (Chorwacja) – 21,46
4. Tomas Stanek (Czechy) – 21,41
5. Michał Haratyk (Polska) – 21,41
6. Ryan Crouser (USA) – 21,20
7. Ryan Whiting (USA) – 21,09
8. Konrad Bukowiecki (Polska) – 20,89
Pozostałe wyniki Polaków:
Ewa Swoboda (100 m) – ósme miejsce w biegu i brak awansu do finału (11.35)
Marcelina Witek (rzut oszczepem) – 59 m i brak awansu do finału
Damian Czykier (110 m ppł) – 5. miejsce w biegu i brak awansu do finału (13.42)
Adam Kszczot (800 m) – 1. miejsce w biegu i awans do finału (1:46.24)
Marcin Lewandowski (800 m) – 3. miejsce w biegu i brak awansu do finału (1:45.93)
Michał Rozmys (800 m) – 5. miejsce w biegu i brak awansu do finału (1:46.10)
Rafał Omelko (400 m) – 7. miejsce w biegu i brak awansu do finału (45.37)
Sport.RIRM