J. Jesus: Brak gry w Lidze Europy nie będzie tragedią
Jesteśmy skoncentrowani na meczu z Legią Warszawa. Najlepsza jedenastka to ta, która wyjdzie jutro na boisko – powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej trener Sportingu Lizbona Jorge Jesus. Walkę o zwycięstwo zapowiedział również zawodnik Lwów Bryan Ruiz.
Jesus odniósł się do słów trenera Jacka Magiery, który stwierdził, że nie spodziewa się, by Sporting zamknął się na swojej połowie i czekał na to, co zrobi Legia.
– Każdy trener ma prawo do swojej opinii i na pewno nie będziemy przejmowali się tym, co mówi trener Magiera. Temperatura nie będzie problemem. Wiemy, że rywali będzie wspierało wielu kibiców. My natomiast musimy grać swoje – zaznaczył trener portugalskiej drużyny.
Mimo perspektywy spotkania derbowego z Benficą, szkoleniowiec Lwów zamierza desygnować do gry z mistrzami Polski możliwie najsilniejszą jedenastkę.
– Jesteśmy skoncentrowani na meczu z Legią. Dla nas to najważniejszy pojedynek, ponieważ to walka o pozostanie w Lidze Europy. Najlepsza jedenastka to ta, która wyjdzie jutro na boisko – zapowiedział.
W podobnym tonie wypowiedział się zawodnik klubu z Lizbony Bryan Ruiz.
– Udało nam się wygrać w pierwszym starciu. Jutro remis nas nie zadowoli. Zrobimy wszystko, aby wygrać – podkreślił Kostarykańczyk.
Ruiz zapowiedział, że niska temperatura, jaka panuje w Warszawie, nie będzie dla gości problemem.
– Nie wydaje mi się, żeby temperatura miała wpływ na wynik spotkania. Graliśmy choćby w Rosji, gdzie udało nam się uzyskać korzystny rezultat – zauważył.
Brak korzystnego wyniku i gry w Lidze Europy nie będzie katastrofą dla trenera portugalskiej drużyny.
– Jestem rozczarowany tym, że nie udało się nam wyjść z grupy. Brak gry w Lidze Europy nie będzie wielkim rozczarowaniem. Jeśli się nie uda, nie będzie to koniec świata – podsumował Jorge Jesus.
Sport.RIRM