Giro d’Italia. Podwójny sukces Quintany, straty Majki
Nairo Quintana z ekipy Movistar wygrał w Val Martello 16. etap kolarskiego Giro d’Italia i został liderem wyścigu. Rafał Majka (Tinkoff-Saxo) dojechał do mety na siódmym miejscu, a w klasyfikacji generalnej spadł z trzeciej na piątą pozycję.
Quintana finiszował z przewagą ośmiu sekund nad Kanadyjczykiem Ryderem Hesjedalem. Ponad minutę stracił do dwóch towarzyszy ucieczki Francuz Pierre Roland. Potem samotnie finiszowali Holender Wilco Kelderman oraz Włosi Domenico Pozzovivo i Fabio Aru. Majka zameldował się na mecie także sam, na siódmej pozycji, ze stratą 4.08 min. do Quintany, któremu oddał przodownictwo w klasyfikacji młodzieżowej. Z trzysekundową stratą do Polaka ukończył etap dotychczasowy lider Kolumbijczyk Rigoberto Uran. Jeszcze więcej stracił Australijczyk Cadel Evans.
Bardzo trudny, choć krótki etap (139 km) prowadził przez słynne przełęcze Gavia i Stelvio (najwyższy punkt na trasie całego Giro – 2758 metrów n.p.m.), a kończył 22-kilometrowym podjazdem do mety. Rozgrywany był w skrajnie trudnych warunkach: zimnie, deszczu, chwilami nawet śniegu. Wpływ na rywalizację miało zamieszanie, jakie wprowadziła informacja podana przez radio wyścigu o tym, że na zjeździe z przełęczy Stelvio pojawił się motocykl z czerwoną flagą, sygnalizującą kolarzom niebezpieczeństwo. Część ekip zinterpretowała komunikat jako neutralizację zjazdu, ale inaczej zrozumiał to Quintana. Około 50 km przed metą Kolumbijczyk podjął ucieczkę razem z Hesjedalem, Rollandem i kilku innymi zawodnikami. U stóp podjazdu do Val Martello grupka Quintany wyprzedzała o 1.45 min. większą grupę, w której jechali Uran, Evans, Majka i inni kolarze z czołówki wyścigu. Na bardziej stromych fragmentach finałowego podjazdu Quintana podkręcał tempo, aż w końcu pozostał przy nim tylko Hesjedal. Na ostatnich kilkuset metrach drugi kolarz ubiegłorocznego Tour de France zgubił także Kanadyjczyka i dojechał sam do mety, sięgając jednocześnie po różową koszulkę lidera.
W grupie Urana zabrakło determinacji, aby ścigać Quintanę. Kilka razy przyspieszał Majka, ale nikt nie wychodził mu na zmianę. W klasyfikacji generalnej Quintana ma wyraźną przewagę nad swoim rodakiem Uranem – 1.41 min. Na trzecie miejsce z drugiego spadł Evans, który traci do lidera 3.21 min. Różnice między Australijczykiem a następnymi zawodnikami są już niewielkie, co zapowiada bardzo ciekawą walkę o miejsce na podium. W środę 17. etap poprowadzi terenem pagórkowatym z Sarnonico do Vittorio Veneto.
Wyniki 16. etapu, Ponte di Legno – Val Martello (139 km):
1. Nairo Quintana (Kolumbia/Movistar) – 4:42:35
2. Ryder Hesjedal (Kanada/Garmin-Sharp) strata 8 s
3. Pierre Rolland (Francja/Europcar) 1.13
4. Wilco Kelderman (Holandia/Belkin) 3.32
5. Domenico Pozzovivo (Włochy/AG2R La Mondiale) 3.37
6. Fabio Aru (Włochy/Astana) 3.40
7. Rafał Majka (Polska/Tinkoff-Saxo) 4.08
8. Sebastian Henao (Kolumbia/Sky) 4.11
9. Rigoberto Uran (Kolumbia/Omega Pharma-Quick Step) ten sam czas
10. Cadel Evans (Australia/BMC) 4.48
…
27. Przemysław Niemiec (Polska/Lampre-Merida) 20.37
142. Paweł Poljański (Polska/Tinkoff-Saxo) 44.07
Klasyfikacja generalna:
1. Quintana – 68:11.44
2. Uran 1.41
3. Evans 3.21
4. Rolland 3.26
5. Majka 3.28
6. Aru 3.34
7. Pozzovivo 3.49
8. Kelderman 4.06
9. Hesjedal 4.16
10. Robert Kiserlovski (Chorwacja/Trek) 8.02
…
39. Niemiec 1:21.17
51. Poljański 1:40.22
PAP