fot. twitter.com/WilliamsRacing

Formuła 1. Kubica walczył z autem, Hamilton wygrał 1000. wyścig

Robert Kubica ponownie na końcu stawki. Polak zajął 17. miejsce w 1000. wyścigu Formuły 1. W GP Chin zwyciężył Brytyjczyk Lewis Hamilton (Mercedes).


Pierwsze kłopoty Robert Kubica miał już na okrążeniu instalacyjnym. Kierowcę obróciło. Nie był w tym jednak osamotniony, bo z podobną sytuacją miał do czynienia Max Verstappen z Red Bulla. W trakcie wyścigu obu zawodników dzieliła już jednak przepaść. Polak ponownie walczył o utrzymanie samochodu na torze. Nie był w stanie dotrzymać tempa nawet partnerowi z Williamsa.

W obronie Kubicy – jeszcze przed wyścigiem – stanął ceniony w padoku dziennikarz Mark Hughes. Jak tłumaczy, Williams sam doszedł do wniosku, że oba bolidy różnią się. Rozbieżność w balansie aerodynamicznym to 8 proc., co czyni właśnie bolid Polaka bardziej nadsterownym. Dlatego trudno postawić jednoznaczną diagnozę, co tak naprawdę jest przyczyną słabego tempa naszego zawodnika.

Dziś kierowcy Williamsa ponownie zamykali stawkę. Kubica dojechał do mety 17. George Russell był 16. Rywalizacji nie ukończyli Nico Hulkenberg (Renault), Daniił Kwiat (Toro Rosso) oraz Lando Norris (McLaren).

1000. wyścig Formuły 1 wygrał Lewis Hamilton (Mercedes). Brytyjczyk jeszcze przed pierwszym zakrętem wyprzedził partnera z zespołu. Valtteri Bottas musiał zadowolić się drugim miejscem. Do sporego zgrzytu doszło między kierowcami Ferrari. Charles Leclerc – zgodnie z decyzją teamu – musiał przepuścić Sebastiana Vettela. Celem było nawiązanie rywalizacji z Mercedesem. Zdenerwowany Monakijczyk twierdził jednak, że miał lepsze tempo od Niemca. Całą sytuację wykorzystał Max Verstappen i to on dotarł do mety jako czwarty.

Niesamowity awans odnotował Alexander Albon (Toro Rosso). Tajlandczyk wyścig rozpoczynał w alei serwisowej. Zdołał jednak wskoczyć na 10. pozycję.

Sport.RIRM

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl