Formuła 1. Kubica szybszy od Strolla i Sirotkina, problemów Williamsa ciąg dalszy
Robert Kubica wysyła kolejny sygnał w stronę Williamsa. Polak był najszybszym kierowcą ekipy z Grove w trakcie piątkowych treningów przed GP Katalonii.
Williams jechał do Barcelony z licznymi poprawkami. Po wywalczeniu pierwszych punktów ekipa z Grove miała wreszcie włączyć się do walki z pierwszą piątkę klasyfikacji konstruktorów. Skończyło się na zapowiedziach, bo – podobnie jak to już zdarzało się wcześniej – kierowcy brytyjskiej stajni nie mieli argumentów w walce z rywalami. Nie pomógł im solidnie spisujący się Robert Kubica.
Polak po raz kolejny postawił kierownictwo zespołu przed sporym dylematem. Kubica – choć wystartował jednie w pierwszym treningu – był szybszy od Lance’a Strolla i Siergieja Sirotkina. Dyskusja o tym, aby to krakowianin zastąpił Rosjanina rozgorzała na nowo.
W trakcie pierwszego treningu Kubica pokonał 24 okrążenia. Wykręcił 19. rezultat – 1:21,510. To czas porównywalny z niewiele szybszym 13. Sergio Perezem (1:20,924) czy 15. Carlosem Sainzem z Renault (1:21,053). Ponad sekundę wolniejszy od Polaka był jego partner z zespołu – Lance Stroll (1:22,756). Do najlepszych Williams tracił już przepaść. Wygrał Valtteri Bottas z Mercedesa z wynikiem 1:18,148.
Excited to see Robert Kubica back behind the wheel in FP1 tomorrow?
We interviewed him ahead of his first Free Practice session of the year. This is the story of his return to F1 with Williams so far.
For priority access to videos like this, register at https://t.co/Z6r8Tf0scn pic.twitter.com/kgYSv4NwQr
— WILLIAMS RACING (@WilliamsRacing) 10 maja 2018
Kanadyjczyk poprawił się w trakcie kolejnej sesji, ale ponownie nie był szybszy od Kubicy. Jeszcze wolniej pojechał Sirotkin (1:22,060), który zamykał stawkę.
Williams ma poważne problemy z balansem samochodu. Nowy bolid jest trudny do opanowania zwłaszcza na zakrętach. Przekonał się o tym także polski kierowca, który w pewnym momencie stracił panowanie nad FW41.
Sport.RIRM