Euroliga. Stelmet zagroził wielkiej Barcelonie!

Ambicja i wola walki nie wystarczyły, aby pokonać na wyjeździe FC Barcelonę. Koszykarze Stelmetu Zielona Góra ponieśli drugą porażkę w rozgrywkach, ulegając utytułowanym rywalom 72:78. Na półtorej minuty przed końcem mistrzowie Polski prowadzili różnicą dwóch oczek.


Minimalna porażka Stelmetu z Żalgirisem Kowno pokazała, że podopieczni Saso Filipovskiego chcą się liczyć w walce o awans do najlepszej szesnastki Euroligi. Wyjazdowa klęska z Pinarem Karsiyaka rozdrażniła nieco Hiszpanów, którzy do dzisiejszego pojedynku przystąpili podwójnie zmotywowani.

Chęć odegrania się za nieoczekiwaną przegraną nie znalazła odzwierciedlenia w postawie Barcelony. Cztery skuteczne akcje w wykonaniu gości, zwieńczone trafieniem za trzy Vlada-Sorina Moldoveanu, dały mistrzom Polski ośmiopunktową przewagę (10:2). Chwilę później przyjezdni ponownie sforsowali defensywę Katalończyków, a trener Xavier Pascual był zmuszony poprosić o przerwę (12:2). Po powrocie na parkiet jego podopieczni przełamali strzelecką niemoc za sprawą akcji 2+1 Tomasa Satoransky’ego. Końcówkę gospodarze rozegrali na zdecydowanie wyższym poziomie, przez co przewaga zielonogórzan stopniała do jednego oczka (20:19).

W drugiej kwarcie miejscowi kontynuowali marsz po pierwsze zwycięstwo w tegorocznej edycji Euroligi. Podopieczni Saso Filipovskiego mieli poważny problem w ofensywie. Pierwsze punkty z gry zdobyli po pięciu minutach, a podanie Mateusza Ponitki wykończył Dejan Borovnjak (23:33). Po raz kolejny świetny występ notował skuteczny w ataku Moldoveanu. Kiedy na 8 sekund przed końcową syreną do kosza trafił Dee Bost, Stelmet był o krok od remisu (37:40). Na nieszczęście gości Aleksandar Wezenkow zdołał rzucić celnie zza łuku, co zapewniło jego drużynie prowadzenie 43:37.

Początek trzeciej odsłony przyniósł powtórkę z rozgrywki – zielonogórzanie szybko dali uciec rywalom po to, aby w kolejnych minutach zniwelować znacząco straty. Dobry okres na parkiecie notował Borovnjak, na co celnymi trójkami odpowiadał Juan Carlos Navarro. Przed ostatnią kwartą przewaga gospodarzy wynosiła siedem oczek (57:64).

W decydującym momencie w szeregach Stelmetu zaczął błyszczeć Szymon Szewczyk. Skuteczne akcje tego zawodnika pozwoliły jego drużynie zbliżyć się do Katalończyków. Do remisu po 66 doprowadził rzut Mateusza Ponitki. Na prowadzenie mistrzowie Polski wyszli po akcji Adama Hrycaniuka. Gdy chwilę później zza łuku trafił Łukasz Koszarek wydawało się, że nic już nie zdoła zatrzymać przyjezdnych (71:68). Niestety, w samej końcówce za piąty faul z boiska „wyleciał” Moldoveanu, a Ponitka nie zdołał udźwignąć roli lidera zespołu. Od tego momentu punktowała już tylko FC Barcelona, która wygrała ostatecznie 78:72.

Waleczna postawa mistrzów Polski cieszy, boli jednak niewykorzystana szansa na pokonanie wielkich rywali. Zielonogórzanie po raz kolejny nie radzą sobie w końcówce meczu. Podobny scenariusz jak dziś, miała ich domowa porażka z Żalgirisem. Teraz na podopiecznych Saso Filipovskiego czeka starcie z niepokonanym Lokomotiwem Kubań.

* * *

FC Barcelona – Stelmet Zielona Góra 78:72 (19:20, 24:17, 21:20, 14:15)

FC Barcelona: Samardo Samuels 23, Tomas Satoransky 10, Juan Carlos Navarro 10, Stratos Perperoglou 8, Shane Lawal 7, Carlos Arroyo 6, Ante Tomić 5, Aleksandar Wezenkow 3, Alex Abrines 3, Pau Ribas 3, Brad Oleson 0

Stelmet Zielona Góra: Mateusz Ponitka 15, Dejan Borovnjak 15, Vlad-Sorin Moldoveanu 14, Szymon Szewczyk 7, J. R. Reynolds 5, Dee Bost 5, Łukasz Koszarek 5, Nemanja Djurisić 4, Adam Hrycaniuk 2, Przemysław Zamojski 0, Karol Gruszecki 0

Sport.RIRM

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl