Euro 2016. Remis na Parc des Princes, Szwajcarzy o krok od awansu

Podziałem punktów zakończyło się spotkanie na Parc des Princes, gdzie reprezentacja Szwajcarii zremisowała z Rumunią 1:1. Dzięki temu Helweci są już o krok od awansu do fazy pucharowej piłkarskich mistrzostw Europy.


Oba zespoły przystąpiły do spotkania w skrajnie odmiennych nastrojach. Szwajcarzy, dzięki wygranej z Albanią (1:0), już dziś mogli znaleźć się w fazie pucharowej mistrzostw Europy. Rumuni natomiast, po porażce z Francuzami (1:2), za wszelką cenę potrzebowali punktów, aby pozostać w grze o awans do najlepszej szesnastki turnieju.

Group A Romania vs SwitzerlandOd pierwszego gwizdka sędziego inicjatywę na boisku przejęli Helweci, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce i częściej gościli na połowie rywali. Ich akcjom brakowało jednak elementu zaskoczenia. Wyjątek stanowiła sytuacja z 6. minuty, kiedy próbę Harisa Seferovicia z kilku metrów nieznacznie minęło bramkę strzeżoną przez Cipriana Tatarusanu. Nastawieni głównie na grę z kontry Rumunii w 18. minucie dość niespodziewanie wyszli na prowadzenie. We własnym polu karnym Stephan Lichtsteiner sfaulował Alexandru Chipciu, a „jedenastkę” na gola zamienił Bogdan Stancu.

Group A Romania vs SwitzerlandZaskoczeni takim obrotem sprawy Szwajcarzy próbowali szybko odpowiedzieć, ale zazwyczaj na ich drodze stawał dobrze dysponowany golkiper reprezentacji Rumunii. Jak choćby w 20. minucie, gdy w efektownym stylu zatrzymał mocne uderzenie Fabiana Schaera. Chwilę później mogło być już 2:0. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i strzale Cristiana Sapunaru futbolówka trafiła jednak tylko w słupek. Do końca pierwszej połowy żadna z drużyn nie wypracowała sobie groźnej sytuacji, w efekcie czego zawodnicy Angela Iordanescu udali się do szatni przy jednobramkowym prowadzeniu.

Group A Romania vs SwitzerlandPo zmianie stron gra długo toczyła się głównie w środkowej części boiska. Ciekawie zrobiło się dopiero w 52. minucie. Wówczas bliski samobójczego trafienia był Johan Djourou, który tak pechowo wybijał piłkę po wrzutce Gabriela Torje, że omal nie skierował ją do własnej siatki. Yanna Sommera zmusił do kapitulacji dopiero pięć minut później Admir Mehmedi. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego futbolówka odbiła się od jednego z zawodników. Dopadł do niej skrzydłowy Bayeru Leverkusen i potężnym uderzeniem z ostrego kąta doprowadził do remisu.

Zadowoleni z takiego stanu rzeczy Helweci w dalszej fazie spotkania skupili się przede wszystkim na spokojnym rozgrywaniu piłki, rzadko pozwalając przeciwnikom na przeprowadzenie składnej akcji. Kiedy już jednak do niej dochodziło, Gabriel Torje czy Claudiu Keseru nie potrafili w większym stopniu zagrozić swoimi strzałami bramkarzowi Szwajcarów. Ostatecznie konfrontacja na Parc des Princes zakończyła się remisem 1:1.

Podział punktów sprawia, że podopieczni Vladimira Petkovicia – z czterema oczkami na koncie – są już jedną nogą w fazie pucharowej Euro 2016. Na koniec rywalizacji w grupie A zmierzą się jeszcze z gospodarzami turnieju – Francuzami. Drużyna Angela Iordanescu natomiast, mająca jedno oczko w dorobku, o awans do 1/8 finału będzie walczyła w ostatniej kolejce z Albanią.

***

Rumunia Szwajcaria 1:1 (1:0)
Bogdan Stancu 18’(k.) – Admir Mehmedi 57’

Rumunia: Ciprian Tatarusanu – Cristian Sapunaru, Vlad Chiriches, Dragos Grigore, Razvan Rat (62’ Steliano Filip) – Andrei Prepelita, Mihai Pintilii (46’ Ovidiu Hoban) – Gabriel Torje, Bogdan Stancu (84’ Florin Andone), Alexandru Chipciu – Claudiu Keseru

Szwajcaria: Yann Sommer – Stephan Lichtsteiner, Fabian Schaer, Johan Djourou, Ricardo Rodriguez – Valon Behrami, Granit Xhaka – Xherdan Shaqiri (90’ Shani Tarashaj), Blerim Dzemaili (83’ Michael Lang), Admir Mehmedi – Haris Seferović (63’ Breel Embolo)

Żółte kartki: Andrei Prepelita, Alexandru Chipciu, Claudiu Keseru, Dragos Grigore (Rumunia) oraz Granit Xhaka (Szwajcaria)

Sport.RIRM

drukuj