El. MŚ 2018. Irlandia Północna może czuć się skrzywdzona; Chorwacja postawiła kropkę nad „i”

Kontrowersyjna bramka z pierwszego spotkania pozbawiła Irlandię Północną występu na piłkarskich mistrzostwach świata. Do Rosji pojedzie Szwajcaria, która przed swoją publicznością nie była w stanie przedrzeć się przez defensywę rywali. Kropkę nad „i” postawili Chorwaci, remisując w Grecji 0:0.


Szwajcaria – Irlandia Północna 0:0

Pierwszy mecz: 1:0 dla Szwajcarii
Awans:
Szwajcaria

Goście wiedzieli, że jeśli chcą wystąpić na mundialu, muszą postawić na atak. Tak też się stało. Yann Sommer musiał się mocno wysilić, by w 4. minucie zatrzymać bombę Stuarta Dallasa. Z biegiem czasu inicjatywę przejęli Helweci, co wcale nie przekładało się na sytuacje podbramkowe.

Po mocnym początku na laurach spoczęli także Irlandczycy. Tempo podkręcili dopiero w ostatnim kwadransie, widząc oddalające się od nich bilety do Rosji. Wtedy to przed wymarzoną okazją stanął Jonny Evans. Zawodnik główkował w szesnastce Szwajcarii, a piłkę zmierzającą do siatki z linii bramkowej wybili obrońcy. To była druga minuta doliczonego czasu gry.

Choć awans wywalczyli faworyci, niesmak pozostaje. Irlandia Północna została wyraźnie skrzywdzona przez arbitra w pierwszym starciu, kiedy to o wygranej zdecydował kontrowersyjny rzut karny.

Szwajcarzy po raz 11. zagrają na piłkarskich mistrzostwach świata. To ich czwarty mundial z rzędu. W Niemczech – podobnie jak w Brazylii – dotarli do 1/8 finału. W RPA nie zdołali przebrnąć fazy grupowej.

* * *

Grecja – Chorwacja 0:0

Pierwszy mecz: 4:1 dla Chorwacji
Awans: Chorwacja

Wielkich emocji w rewanżu nie było, a to efekt wysokiej wygranej Chorwacji w pierwszym meczu. Rezultat 4:1 był sporą zasługą… obrońców Grecji, którzy dwukrotnie – poprzez własne błędy – zapracowali na gola dla rywali. Odrobienie strat przy rzadko tracącej gole ekipie z Bałkanów graniczyło z cudem.

Taki ostatecznie się nie dokonał. Chwilę przed końcem pierwszej połowy złudzenia o awansie mógł wybić Helladzie z głowy Ivan Perisić. Zawodnik Interu huknął zza pola karnego, a futbolówka odbiła się od słupka. Od początku drugiej odsłony gospodarze byli bardzo aktywni. Brakowało odrobiny precyzji przy wykańczaniu akcji. Gdy wreszcie futbolówka wylądowała w siatce, spalonego odgwizdał sędzia. Wynik 0:0 utrzymał się do końca widowiska, co zagwarantowało paszporty do Rosji Chorwatom.

Brązowi medaliści z Francji po raz 5. wystąpią na mundialu. W ciągu ostatnich 20 lat ominęli jedynie rywalizację z RPA. Po sukcesie z 1998 roku ani razu nie zdołali awansować do fazy pucharowej.

Sport.RIRM

drukuj