Ekstraklasa. Wisła bliska przełamania złej passy, Jaga liderem
Piłkarze Wisły Kraków byli o krok od sprawienia niespodzianki i urwania punktów liderowi rozgrywek – Jagiellonii Białystok. W spotkaniu 8. kolejki LOTTO Ekstraklasy Biała Gwiazda uległa na wyjeździe podopiecznym Michała Probierza 1:2.
Od porażki do porażki – tak można określić jesienną wędrówkę Wisły Kraków przez kolejne spotkania polskiej Ekstraklasy. Wytchnieniem było dla zawodników Dariusza Wdowczyka wyeliminowanie Zagłębia Sosnowiec w Pucharze Polski. To jedyny powód do radości dla kibiców Białej Gwiazdy w ostatnich tygodniach. Zdecydowanie bardziej zadowoleni z postawy swoich ulubieńców mogą być fani Jagiellonii. Ta bowiem w przypadku zwycięstwa powróciłaby na fotel lidera rozgrywek.
W 12. minucie goście zrobili wiele, by pomóc Jadze w objęciu prowadzenia. W pole karne centrował Rafał Grzyb, a głową wprost w Michała Miśkiewicza uderzył Dmytro Chomczenowskyj. Golkiper ostatecznie nie odbił futbolówki, której na linii bramkowej nie zdołał zatrzymać Richard Guzmics. Piłka wtoczyła się do siatki, a na tablicy wyników pojawił się rezultat 1:0.
Wisła mogła odpowiedzieć jeszcze przed przerwą. W szesnastkę dośrodkował Patryk Małecki, zaś poprzeczkę rywali obił Mateusz Zachara. Na kolejne emocje kibice zgromadzeni na stadionie w Białymstoku czekali dość długo. W 73. minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Konstantin Vassiljev. Estończyk uderzył nie do obrony, a Michał Miśkiewicz skapitulował po raz drugi. Chwilę przed końcem widowiska przypomniał o sobie Patryk Małecki. Indywidualna akcja tego zawodnika i płaski strzał w kierunku dalszego słupka dał Białej Gwieździe kontaktowe trafienie.
Nadzieje w krakowskiej drużynie nieco opadły, gdy arbiter podyktował jedenastkę za faul Macieja Sadloka na Piotrze Tomasiku. Sprawiedliwość chciał wymierzyć sam poszkodowany, jednak jego próbę zatrzymał Michał Miśkiewicz. Wisłę stać było jeszcze na wyprowadzenie doskonałej akcji. Uderzenie Rafała Boguskiego w świetnym stylu zatrzymał Marian Keleman, ratując swoją drużynę przed utratą punktów.
Jagiellonia – sięgając po trzy oczka – ponownie wskoczyła na fotel lidera rozgrywek. Wisła wciąż jest ostatnia. Jej strata do 15. Górnika Łęczna wynosi 3 punkty.
* * *
Jagiellonia Białystok – Wisła Kraków 2:1 (1:0)
Dmytro Chomczenowskyj 12’ Konstantin Vassiljev 73’ – Patryk Małecki 85’
Jagiellonia: Marian Kelemen – Rafał Grzyb, Ivan Runje, Gutieri Tomelin, Piotr Tomasik – Taras Romanczuk, Jacek Góralski, Przemysław Frankowski (81’ Przemysław Mystkowski), Konstantin Vassiljev (86’ Damian Szymański) – Dmytro Chomczenowskyj, Karol Świderski (61’ Maciej Górski)
Wisła: Michał Miśkiewicz – Boban Jović, Richard Guzmics, Maciej Sadlok, Adam Mójta – Krzysztof Mączyński, Denis Popović – Rafał Boguski, Patryk Małecki, Mateusz Zachara (78’ Krzysztof Drzazga) – Paweł Brożek
Żółte kartki: Piotr Tomasik, Dmytro Chomczenowskyj (Jagiellonia) oraz Denis Popović, Maciej Sadlok, Patryk Małecki, Boban Jović (Wisła)
Sport.RIRM