Ekstraklasa. W Gliwicach piłkarze przespali mecz
Podyktowany rzut karny i zmiana decyzji po weryfikacji systemem VAR – poza strzałem w słupek Adama Buksy – to najbardziej emocjonujący moment meczu między Piastem Gliwice a Pogonią Szczecin (0:0). Obok niemal całego spotkania można przejść bez komentarza.
Dwa celne strzały – to wszystko, na co było stać piłkarzy obu ekip, a właściwie Pogoni w pierwszej części gry. Dopiero w 26. minucie realne zagrożenie pod bramką rywali stworzył Jakub Piotrowski. Dwudziestolatek przymierzył z dwudziestu pięciu metrów, ale przytomną interwencją wykazał się Jakub Szmatuła.
Najbliżej celu, przed zejściem do szatni, był Adam Buksa, który trafił w słupek. Gra przez większość czasu toczyła się w środku pola, a zawodnicy nie tylko nie potrafili stworzyć dogodnych okazji, ale też dobrego widowiska.
Wydawało się, że gorzej być nie może. A jednak. Po zmianie stron Portowcy tylko raz zatrudnili Jakuba Szmatułę. Jakiekolwiek emocje wzbudziła jedynie sytuacja, w której arbiter podyktował „jedenastkę” dla gospodarzy. Po weryfikacji poprzez system VAR zmienił jednak swoją decyzję.
Piast ma dwa punkty przewagi nad strefą spadkową w ligowej tabeli, Pogoń – sześć.
***
Piast Gliwice – Pogoń Szczecin 0:0
Piast: Jakub Szmatuła – Martin Konczkowski (46′ Uros Korun), Aleksandar Sedlar, Jakub Czerwiński, Mikkel Kirkeskov – Patryk Dziczek, Tomasz Jodłowiec (46′ Martin Bukata) – Gerard Badia (80′ Mateusz Szczepaniak), Konstantin Wasiljew, Sasa Zivec – Karol Angielski
Pogoń: Łukasz Załuska – David Niepsuj, Sebastian Rudol, Lasza Dwali, Hubert Matynia – Kamil Drygas, Tomasz Hołota (70′ Rafał Murawski) – Spas Delew (86′ Dawid Błanik), Jakub Piotrowski, Adam Frączczak – Adam Buksa (67′ Łukasz Zwoliński)
Żółte kartki: Aleksandar Sedlar (Piast) oraz Tomasz Hołota, Hubert Matynia (Pogoń)
Sport.RIRM