Ekstraklasa. Tiba dał Lechowi trzecią wygraną z rzędu
Lech Poznań wygrywa trzeci mecz z rzędu. Pod wodzą Adama Nawałki Kolejorz pokonał na wyjeździe Wisłę Kraków 1:0. Gola na wagę trzech punktów zdobył kwadrans przed końcem Pedro Tiba.
Wiśle nie trzeba było lepszej motywacji. Po miesiącach walki o przetrwanie klub wreszcie znalazł nowych właścicieli. Vanna Ly i Mats Hartling pojawili się na hitowym pojedynku 20. kolejki Lotto Ekstraklasy. Faworytem był Lech, który pod wodzą Adama Nawałki zaczyna odpowiadać na oczekiwania kibiców.
Biała Gwiazda już w 6. minucie mogła mówić o sporym szczęściu. Marcin Wasielewski chciał dośrodkować, a wyszedł tzw. centrostrzał, który omal nie zaskoczył Mateusza Lisa. Piłka odbiła się od poprzeczki. Kilka chwil później golkiper gospodarzy źle interweniował po wrzutce z lewej strony boiska. Tymoteusz Klubś miał przed sobą pustą bramkę, ale nie zdołał oddać precyzyjnego uderzenia.
Wisła w końcu się przebudziła, czego efektem była akcja Martina Kostala. Słowak wbiegł w pole karne i próbował dokręcić futbolówkę w kierunku dalszego słupka. Trochę zabrakło, ale i tak Matus Putnocky miał powody do niepokoju. Bramkarz Lecha stanął na wysokości zadania, gdy po centrze z rzutu rożnego zatrzymał potężną bombę głową Marcina Wasilewskiego.
Zaraz po zmianie stron kolejne okazje stwarzał Lech, Najpierw po dośrodkowaniu Łukasza Trałki celnie strzelał Christian Gytkjaer. Mateusz Lis wyciągnął się jak struna i sparował uderzenie Duńczyka.
Piłkarze Adama Nawałki dopięli swego kwadrans przed końcem. Obrońcy zablokowali próbę Macieja Makuszewskiego. Do futbolówki dopadł Pedro Tiba i przymierzył w kierunku dalszego słupka. Było 1:0 dla Lecha, ale Biała Gwiazda nie składała broni. W 87. minucie z dystansu strzelał Martin Kostal. Matus Putnocky nie dał się zaskoczyć i przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Lech Poznań wygrywa swój trzeci mecz pod wodzą Adama Nawałki. W tabeli Ekstraklasy Kolejorz zrównał się punktami z Jagiellonią i awansował na trzecie miejsce. Wisła – z dorobkiem 29 oczek – jest ósma.
* * *
Wisła Kraków – Lech Poznań 0:1 (0:0)
Pedro Tiba 75′
Wisła: Mateusz Lis – Jakub Bartkowski, Marcin Wasilewski, Zoran Arsenić, Rafał Pietrzak – Vullnet Basha (62′ Patryk Plewka), Tibor Halilović, Dawid Kort (90+4′ Matej Palcić) – Martin Kostal, Kamil Wojtkowski (86′ Maciej Śliwa) – Marko Kolar
Lech: Matus Putnocky – Marcin Wasielewski, Thomas Rogne, Nikola Vujadinović, Wołodomyr Kostewycz – Łukasz Trałka, Pedro Tiba – Tymoteusz Klupś (83′ Piotr Tomasik), Joao Amaral (90+4′ Hubert Sobol), Maciej Makuszewski – Christian Gytkajer (76′ Paweł Tomczyk)
⬆ W przedostatnim dniu #Ekstraklasa w 2018 roku @LechPoznan melduje się na podium!#ARKWPŁ 3:3#PIAJAG 1:1#WISLPO 0:1 pic.twitter.com/izijIDdAjq
— LOTTO Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) 21 grudnia 2018
Sport.RIRM