Ekstraklasa. Ruch i Górnik żegnają się z rozgrywkami, Arka wyszarpała utrzymanie

Ruch Chorzów i Górnik Łęczna żegnają się z piłkarską Lotto Ekstraklasą. W ostatniej kolejce utrzymanie wyszarpał triumfator Pucharu Polski. Arka Gdynia pokonała na wyjeździe zwycięzcę grupy spadkowej Zagłębie Lubin 3:1, a do siatki rywali trafiali Rafał Siemaszko, Dariusz Formella i Marcin Warcholak.


W środę Komisja Ligi oddaliła protest Ruchu Chorzów o powtórzenie potyczki z Arką Gdynia. Niebieskich pogrążył błąd sędziego. Tomasz Musiał uznał nieprawidłowo zdobytą bramkę przez Rafała Siemaszkę. Napastnik Śledzi dotknął piłki ręką, a to wypatrzyło wynik spotkania. Odwołanie do Komisji Ligi było ostatnią deską ratunku dla podopiecznych Krzysztofa Warzychy.

Dzisiejsze starcie z Górnikiem Łęczna było dla chorzowian okazją do godnego pożegnania z Lotto Ekstraklasą; okazją niewykorzystaną. Tym razem zawiedli kibice, którzy w 57. minucie zaczęli wrzucać na płytę boiska odpalone wcześniej race. Arbiter – widząc, że sytuacja na trybunach staje się coraz bardziej niebezpieczna – zarządził zejście zawodników do szatni. Sytuację uspokoiła akcja policji, a do regulaminowych 90 minut trzeba było doliczyć aż 23. Na boisku nie było dziś wygranych. Po pierwszej połowie blisko sięgnięcia po trzy punkty była ekipa z Łęcznej. Do siatki rywali trafiali Bartosz Śpiączka i Piotr Grzelczak. Ten ostatni skorzystał na przegranym chwilę wcześniej pojedynku sam na sam Grzegorza Bonina z Liborem Hrdlicką.

W końcówce pojedynku podopieczni Franciszka Smudy dowiedzieli się o wygranej Arki Gdynia w wyjazdowym pojedynku z Zagłębiem, a to oznaczało dla Górnika najgorszy możliwy scenariusz – spadek. Podłamani goście pozwolili Niebieskim na popis w doliczonym czasie gry. Kontaktowego gola przyniosło odpuszczenie krycia Eduardsa Visnakovsa. Do remisu chwilę później doprowadził Michał Koj, korzystając na sporym zamieszkaniu w polu karnym rywali.

Emocji nie brakowało również na innych boiskach Lotto Ekstraklasy. Pozycję w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce uratowała Arka Gdynia. Zwycięzca Pucharu Polski pokonał na wyjeździe Zagłębie Lubin 3:1. W 19. minucie gościom pomogło szczęście. Rykoszet po strzale Tadeusza Sochy przysporzył Konradowi Forencowi sporych problemów. Do piłki odbitej przez bramkarza dopadł Rafał Siemaszko i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Jeszcze w pierwszej połowie Arkowcy podwyższyli wynik. Zagrywał Mateusz Szwoch, a na listę strzelców wpisał się tym razem Dariusz Formella.

Po zmianie stron klubową statystykę „poprawił” Michał Marcjanik. Niefrasobliwa interwencja obrońcy gości przyniosła Zagłębiu bramkę. To jego czwarte samobójcze trafienie w tym sezonie. Arka nie zamierzała rezygnować. Najpierw – po strzale Mateusza Szwocha – Miedziowych uratował słupek. Chwilę później skute czniejszy był Marcin Warcholak, jednak i tym razem pomógł… rykoszet. Uderzenia z dystansu nie był w stanie zatrzymać wyciągnięty jak struna Konrad Forenc.

W ostatniej kolejce tegoroczną statystykę poprawili rozstający się z mianem wicemistrzów Polski piłkarze Piasta Gliwice. Pokonując na wyjeździe Cracovię zwyciężyli czwarte spotkanie z rzędu. Jedynego gola zdobył w 63. minucie Maciej Jankowski, który – po prostopadłej centrze Martina Bukaty – przerzucił futbolówkę nad próbującym interweniować Krystianem Stępniowskim.

Równie piorunującą końcówkę sezonu miał Śląsk Wrocław, który ligową batalię o utrzymanie zwieńczył wyjazdową wygraną w Płocku. Wynik 3:0 to zasługa Mario Engelsa i Kamila Bilińskiego.

Rywalizacja w grupie spadkowej zakończyła się triumfem Zagłębia Lubin. Kolejne lokaty zajęły zespoły Piasta Gliwice, Śląska Wrocław, Wisły Płock, Arki Gdynia i Cracovii. Do szóstego miejsca Górnikowi Łęczna zabrakło dwóch, a Ruchowi Chorzów pięciu punktów.

* * *

Wyniki piątkowych spotkań grupy spadkowej Lotto Ekstraklasy:

Cracovia – Piast Gliwice 0:1 (0:0)
Maciej Jankowski 63’

Ruch Chorzów – Górnik Łęczna 2:2 (0:2)
Eduards Visnakovs 90+12’ Michał Koj 90+17’ – Bartosz Śpiączka 16’ Piotr Grzelczak 43’

Wisła Płock – Śląsk Wrocław 0:3 (0:1)
Mario Engels 9’ 58’ Kamil Biliński 64’

Zagłębie Lubin – Arka Gdynia 1:3 (0:2)
Michał Marcjanik 48’(sam.) – Rafał Siemaszko 19’ Dariusz Formella 29’ Marcin Warcholak 75’

Sport.RIRM

drukuj