Ekstraklasa. Rodeo w końcówce, niebieskie na wierzchu
Nudy w Bełchatowie i happy end dla Ruchu – tak w jednym zdaniu można opisać mecz kończący 24. kolejkę T– Mobile Ekstraklasy. Niebiescy na stadionie rywala wygrali po bramce Eduardsa Visnakovsa, strzelonej w 88. minucie.
Gospodarze jako pierwsi mogli podporządkować sobie rywala. Kamil Wacławczyk nieczysto trafił jednak w piłkę, a ta zatrzymała się na bramkarzu gości.
W drugiej połowie jeszcze jedną groźną sytuację stworzyli sobie gracze Kamila Kieresia. Paweł Baranowicz obił jednak poprzeczkę bramki Niebieskich. Prawdziwe rodeo zaczęło się w 88. minucie. Wtedy to, przepięknym strzałem głową wykazał się Eduards Visnakovs, który pokonał Dariusza Trelę.
Czasu nie było dużo, ale ambitny zespół gospodarzy dążył do wyrównania. Marcin Malinowski faulował w swoim polu karnym Pawła Komołowa, a sędzia wskazał na wapno. Do piłki podszedł Marcin Flis. Obrońca z chorzowskim rodowodem przegrał pojedynek z Matusem Putnockym i nie zdołał doprowadzić do remisu. W samej końcówce drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Baranowicz. Ostatecznie Ruch wywiózł z Bełchatowa ważne trzy punkty.
***
PGE GKS Bełchatów – Ruch Chorzów 0:1 (0:0)
– Eduards Visnakovs 88’
PGE GKS: Dariusz Trela – Adrian Basta, Marcin Flis, Paweł Baranowski, Damian Zbozień – Grzegorz Baran (46’ Paweł Komołow), Patryk Rachwał – Michał Mak (75’ Andreja Prokić), Kamil Wacławczyk (70’ Sebastian Olszar), Maciej Małkowski – Arkadiusz Piech
Ruch: Matus Putnocky – Martin Konczkowski, Michał Helik, Marcin Malinowski, Paweł Oleksy – Bartłomiej Babiarz, Łukasz Surma – Jakub Kowalski (79’ Marek Zieńczuk), Filip Starzyński (87’ Michał Efir), Roland Gigołajew – Grzegorz Kuświk (70’ Eduards Visnakovs)
Żółte kartki: Paweł Baranowski (PGE GKS) oraz Paweł Oleksy, Michał Helik (Ruch)
Czerwona kartka: Paweł Baranowski 90’ (PGE GKS)
Tabela: [Ekstraklasa]
Sport.RIRM