Ekstraklasa. Poniedziałkowa mizeria dla Cracovii

Zdobywca Pucharu Polski w strefie spadkowej Lotto Ekstraklasy. Arka Gdynia uległa na wyjeździe Cracovii 0:2 i z dorobkiem 17 punktów plasuje się na przedostatnim miejscu w tabeli. Dla Pasów dzisiejsza wygrana była trzecią w ciągu całego bieżącego roku.


Do dzisiejszego widowiska podopieczni Leszka Ojrzyńskiego przystępowali w bojowych nastrojach. Przed kilkoma dniami sprawili niespodziankę, pokonując w finale Pucharu Polski wielkiego faworyta – Lecha Poznań. Tym razem nie na trofeum, a na walce o utrzymanie koncentrowało się spojrzenie piłkarzy Arki. Podobne odczucia towarzyszą przy Kałuży. Cracovia tylko dwukrotnie zdołała bowiem sięgnąć w nowym roku po komplet punktów.

Pierwsze ostrzeżenie pod adresem gości popłynęło już w 5. minucie. Pavels Steinbors odbił piłkę po dośrodkowaniu Mateusza Cetnarskiego i główce Piotra Malarczyka. Jeszcze w premierowym kwadransie gdynianie mogli na własne życzenie stracić gola. Źle interweniował Marcin Warcholak. Po jego wybiciu piłka odbiła się od Mateusza Szczepaniaka i przeleciała obok słupka.

W kolejnych minutach zawodnicy obu drużyn nie rozpieszczali kibiców. Na boisku brakowało nie tyle sytuacji, co szybkiej gry i pomysłu na rozegranie akcji ofensywnej. Impas chwilę przed przerwą nieoczekiwanie przerwały Pasy. Z lewej flanki dośrodkował Damian Dąbrowski, a na trzecim metrze przed bramką nie mógł pomylić się Krzysztof Piątek. 1:0!

Po zmianie stron – zamiast ambitnego futbolu – po raz kolejny oglądaliśmy popis bezradności. Nie postawa piłkarzy, a boiskowe przepychanki podniosły nieco poziom emocji. W 70. minucie wymuszoną zmianę musiał przeprowadzić Leszek Ojrzyński. Murawę opuścił Adrian Błąd, który fatalnie upadł. Podwójne złamanie ręki wyklucza zawodnika Arki z występów do końca sezonu.

Przybici gdynianie nie zdołali szybko otrząsnąć się po stracie jednego ze swoich graczy. Dekoncentracja udzieliła się Marcinowi Warcholakowi. Odbicie futbolówki ręką sprokurowało rzut karny dla Cracovii. Jedenastkę na gola zamienił Damian Dąbrowski, ustalając tym samym wynik na 2:0.

Przyjezdni nie mieli dziś swojego dnia i – mimo wywalczenia Pucharu Polski – mogą nie uniknąć kompromitacji w lidze i spadku do niższej klasy rozgrywkowej. Obecnie plasują się na przedostatniej lokacie z takim samym dorobkiem, co Śląsk Wrocław i Ruch Chorzów (17 oczek). Pasy są trzecie z przewagą trzech punktów nad strefą spadkową.

* * *’

Cracovia – Arka Gdynia 2:0 (1:0)
Krzysztof Piątek 44’ Damian Dąbrowski 73’(k.)

Cracovia: Grzegorz Sandomierski – Diego Ferraresso, Piotr Malarczyk, Hubert Wołąkiewicz, Deleu – Marcin Budziński, Damian Dąbrowski – Mateusz Szczepaniak (90+4’ Jaroslav Mihalik), Mateusz Cetnarski (76’ Tomas Vestenicky), Erik Jendrisek – Krzysztof Piątek (90’ Sebastian Steblecki)

Arka: Pavels Steinbors – Damian Zbozień, Michał Marcjanik, Krzysztof Sobieraj, Marcin Warcholak – Adam Marciniak, Antoni Łukasiewicz – Luka Zarandia (65’ Adrian Błąd, 70’ Dariusz Formella), Miroslav Bożok, Mateusz Szwoch – Przemysław Trytko (46’ Rafał Siemaszko)

Żółte kartki: Krzysztof Piątek (Cracovia) oraz Miroslav Bożok, Mateusz Szwoch (Arka)

Sport.RIRM

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl