Ekstraklasa. Niespodzianka w Zabrzu, Cracovia gromi Górnik
Górnik Zabrze nie wykorzystał potknięć swoich rywali w walce o mistrzostwo Polski i przegrał z Cracovią (0:4) w meczu 21. kolejki Lotto Ekstraklasy. Pasy wydostały się ze strefy spadkowej.
To było spotkanie, które kończyło ligowe zmagania w bieżącym roku. Górnik Zabrze potrzebował trzech punktów do tego, by spędzić zimę w fotelu lidera. Cracovii wystarczał remis, aby poprawić sobie humory i opuścić strefę spadkową.
Jako pierwsi bramce rywali zagrozili krakowianie. Kamil Pestka ruszył lewą stroną i zacentrował w pole karne. Do piłki dopadł Sergei Zenjov, który uderzył minimalnie obok bramki. W 28. minucie chwile marazmu przerwali goście. Tomasz Loska odbił strzał Łukasza Piątka, lecz był bezradny wobec dobitki niepilnowanego Matica Finka, dzięki czemu Pasy wyszły na prowadzenie. Niedługo później było już 2:0. Dośrodkowanie Szymona Drewniaka z rzutu wolnego próbował wybić Meik Karwot, jednak na nieszczęście dla obrońcy, futbolówka wylądowała w siatce.
Po zmianie stron gospodarze ruszyli do ataku. W 52. minucie Górnik oddał pierwszy celny strzał w tym spotkaniu. Mateusz Wieteska – po dośrodkowaniu z rzutu rożnego – główkował pod poprzeczkę, ale dobrze spisał się Adam Wilk. Kolejne próby zabrzan były skutecznie powstrzymywane przez defensywę przyjezdnych.
W końcówce widowiska podopieczni Michała Probierza pozbawili swoich rywali wszelkich złudzeń na osiągnięcie korzystnego rezultatu. Krzysztof Piątek zdecydował się na rajd prawym skrzydłem, po czym zacentrował w szesnastkę. Źle interweniował tam Mateusz Wieteska, który wybijając piłkę trafił w Javiego Hernandeza i było już 3:0.
Kilka chwil później Dani Suarez nieprzepisowo powstrzymał wychodzących z kontratakiem krakowian, przez co zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. To była zabójcza końcówka w wykonaniu Pasów. W 84. minucie goście szybko wznowili grę z rzutu wolnego. Matic Fink wrzucił w pole karne do wbiegającego Sergeia Zenjova, a ten na wślizgu ustalił wynik pojedynku.
Ostatni mecz 21. kolejki Lotto Ekstraklasy przyniósł sporą niespodziankę. Górnik nie wykorzystał szansy i ostatecznie przerwę zimową spędzi na ostatnim miejscu podium z 36 punktami na koncie. Pasy mogą cieszyć się z opuszczenia strefy spadkowej. Krakowianie z 22 oczkami znajdują się na 12. miejscu w tabeli.
* * *
Górnik Zabrze – Cracovia 0:4 (0:2)
Matic Fink 28’ Meik Karwot 31’ Javi Hernandez 79’ Sergei Zenjov 84’
Górnik: Tomasz Loska – Maciej Ambrosiewicz, Mateusz Wieteska, Dani Suarez, Meik Karwot – Damian Kądzior, Szymon Matuszek, Szymon Żurkowski, Rafał Kurzawa – Łukasz Wolsztyński (65’ Krzysztof Kiklaisz 77’ Dominik Lasik) – Igor Angulo
Cracovia: Adam Wilk – Matic Fink, Michał Helik, Ołeksij Dytiatjew, Kamil Pestka – Szymon Drewniak, Milan Dimun – Sergei Zenjov, Javi Hernandez (88’ Mateusz Wdowiak), Jaroslav Mihalik (72’ Diego Ferraresso) – Krzysztof Piątek (89’ Sebastian Strózik)
Żółte kartki: Mateusz Wieteska, Dani Suarez (Górnik) oraz Milan Dimun, Jaroslav Mihalik, Michał Helik (Cracovia)
Czerwona kartka: Dani Suarez 83’ (Górnik)
Sport.RIRM