Ekstraklasa. Mistrz Polski podejmie lidera wiosny
Spotkanie Legii Warszawa z Zawiszą Bydgoszcz to najciekawiej zapowiadające się starcie 28. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Naprzeciw siebie staną: lider tabeli oraz ligowy outsider, który wiosną zdobył najwięcej punktów ze wszystkich zespołów i nie przegrał jeszcze meczu. Na potknięcie Legii liczy Lech Poznań, który zagra na trudnym terenie w Łęcznej. Przeciwko swojemu byłemu klubowi może wystąpić Sebastian Mila. Jego obecny zespół – Lechia Gdańsk uda się bowiem do Wrocławia na mecz ze Śląskiem.
Zawisza Bydgoszcz nie przestaje zaskakiwać. Podopieczni Mariusza Rumaka po fatalnej jesieni (tylko 9 zdobytych punktów) mieli małe szanse na utrzymanie się w lidze. Wiosną jednak spisują się wręcz fenomenalnie. Zawisza zdobył już 20 punktów i traci tylko dwa oczka do czternastej w tabeli Cracovii. Bydgoszczanie w tym roku kalendarzowym nie przegrali jeszcze żadnego spotkania w Ekstraklasie. Tę serię chcą podtrzymać w Warszawie. Legia bowiem w ostatnich tygodniach zawodzi. Piłkarze Henninga Berga w rundzie wiosennej aż trzykrotnie schodzili z boiska pokonani. Cały czas utrzymują jednak pozycję lidera. Stołeczny zespół nie może sobie pozwolić na kolejne straty punktów, gdyż niewielką stratę do niego ma wicelider tabeli – poznański Lech.
Ekipa z Wielkopolski trzyma kciuki za udany występ Zawiszy w Warszawie. Kolejorz sam musi jednak zacząć wygrywać, aby liczyć się nadal w walce o mistrzostwo Polski. Podopieczni Macieja Skorży zbyt często dzielą się punktami z rywalami. Na 28. kolejek Lech aż 11-krotnie remisował. Teraz poznaniaków czeka ciężki bój w Łęcznej. Górnik, po niezłej jesieni, na wiosnę spisuje się słabiej. W nowym roku beniaminek Ekstraklasy wywalczył 9 punktów, co daje mu 11. miejsce w tabeli. Stadion w Łęcznej to jednak wciąż wielki atut miejscowej drużyny. Na 13 potyczek tylko raz gospodarze schodzili z boiska pokonani.
Sentymentalna podróż czeka Sebastiana Milę. Jego Lechia Gdańsk zagra bowiem we Wrocławiu ze Śląskiem. Mila przez kilka ostatnich lat był wiodącą postacią drużyny z Dolnego Śląska. Teraz nie ma jednak mowy o jakichkolwiek skrupułach. Lechia chce wywieźć z Wrocławia komplet punktów. Zawodników Jerzego Brzęczka z pewnością podbudowała wygrana przy prawie pełnym stadionie z Legią Warszawa. Gdańszczanie to drugi najlepiej punktujący wiosną zespół polskiej ligi (zaraz za Zawiszą). Ekipa z Trójmiasta w tym roku zdobyła już 17 punktów i zajmuje szóste miejsce w tabeli. Lechia traci już tylko dwa oczka do czwartego Śląska, więc ma o co walczyć. Wrocławianie na wiosnę jeszcze nie wygrali. Ich dorobek punktowy powiększył się tylko o pięć punktów. Jeżeli podopieczni Tadeusza Pawłowskiego nie wygrają z gdańszczanami, ich obecność w czołowej ósemce ligi może stanąć pod dużym znakiem zapytania.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na mecz w Kielcach. Miejscowa Korona podejmie Ruch Chorzów. Złocisto-krwiści to druga (obok Zawiszy) drużyna, która w 2015 roku nie przegrała żadnego spotkania w Ekstraklasie. Dobra postawa piłkarzy Ryszarda Tarasiewicza spowodowała awans tego zespołu na 10. pozycję w tabeli, ze sporymi szansami na czołową ósemkę. Ruch po słabej rundzie jesiennej, w ostatnich tygodniach prezentuje się zdecydowanie lepiej. Niebiescy zdobyli na wiosnę 14 punktów i wydostali się ze strefy spadkowej. Podopieczni Waldemara Fornalika zajmują aktualnie 13. pozycję w ligowej tabeli.
***
Terminarz 28. kolejki T-Mobile Ekstraklasy:
Piątek, 17.04.2015
Korona Kielce – Ruch Chorzów (18.00)
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Wisła Kraków (20.30)
Sobota, 18.04.2015
Śląsk Wrocław – Lechia Gdańsk (15.30)
Jagiellonia Białystok – Piast Gliwice (18.00)
Cracovia Kraków – Pogoń Szczecin (20.30)
Niedziela, 19.04.2015
Górnik Łęczna – Lech Poznań (15.30)
Legia Warszawa – Zawisza Bydgoszcz (18.00)
Poniedziałek, 20.04.2015
Górnik Zabrze – PGE GKS Bełchatów (18:.00)
Sport.RIRM