Ekstraklasa. Gładkie zwycięstwo Wisły, Małecki bohaterem
Wisła Kraków wygrała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 3:1 w meczu kończącym 31. kolejkę piłkarskiej Ekstraklasy. O triumfie Białej Gwiazdy przesądził Patryk Małecki, który najpierw trafił do siatki, a następnie asystował przy bramkach Rafała Wolskiego i Zdenka Ondraska.
Wisła przeżywa najgorszy okres od sezonu 1996/1997. Przez osiemnaście lat Biała Gwiazda nie wypadła z najlepszej ósemki Ekstraklasy. Ta sztuka „udała się” podopiecznym Dariusza Wdowczyka w bieżącym sezonie. Mimo, iż do zakończenia rozgrywek pozostało jeszcze kilka spotkań, krakowianie – na skutek gry w grupie spadkowej – w najlepszym wypadku sięgną po dziewiątą lokatę. Jeszcze gorsze nastroje panują w Zabrzu. Górnik jest bliski powtórzenia historii z 2009 roku, kiedy to nie zdołał utrzymać się w lidze.
Wiślacy od samego początku napierali na bramkę przyjezdnych. Już w 6. minucie wynik otworzył Patryk Małecki. Pomocnik gospodarzy znakomicie prowadził piłkę lewym skrzydłem, szybkim ruchem minął Pawła Golańskiego i z ostrego kąta pokonał golkipera Trójkolorowych. Górnik nie mógł przedostać się na połowę przeciwnika, zaś dla odmiany piłkarze Białej Gwiazdy cały czas okupowali pole karne gości.
W 15. minucie wynik mógł podwyższyć Zdenek Ondrasek, ale przyjezdnych uratował Kasprzik. W odpowiedzi zabrzanie, po fatalnym błędzie Richarda Guzmicsa, doprowadzili do remisu. Złe podanie Węgra przejął Roman Gergel, który wyprzedził Michała Miśkiewicza i z najbliższej odległości trafił do pustej bramki. Pomimo straconego prowadzenia, podopieczni Dariusza Wdowczyka nie zwalniali tempa. Tuż przed przerwą, po perfekcyjnym dośrodkowaniu Małeckiego, golkipera gości z trudnościami pokonał Rafał Wolski. 2:1!
Miejscowi kibice nie nudzili się w drugiej części spotkania, bo już dwie minuty po wznowieniu gry poprzeczkę Trójkolorowych ostemplował Rafał Pietrzak. Kwadrans przed zakończeniem regulaminowego czasu Wisła oddała inicjatywę Górnikowi. Najpierw blisko słupka główkował Bartosz Kopacz, a minutę później Armin Cerimagić uderzył w górne obramowanie bramki. Po chwilowym kryzysie miejscowi podnieśli się z kolan i w 80. minucie znokautowali rywali. Małecki po długim rajdzie zagrał w pole karne, gdzie z łatwością futbolówkę w siatce umieścił Ondrasek. Wiślacy ostatecznie zwyciężyli 3:1.
Podopieczni Dariusza Wdowczyka dominowali od pierwszych minut i zasłużenie zdobyli komplet punktów. Górnik Zabrze, poza jednym zrywem, nie mógł znaleźć sposobu na postawę gospodarzy. Podopieczni Jana Żurka zajmują ostatnie miejsce i tracą trzy oczka do 15. Górnika Łęczna. Biała Gwiazda jest dziewiąta (21 punktów).
* * *
Wisła Kraków – Górnik Zabrze 3:1 (2:1)
Patryk Małecki 6’ Rafał Wolski 42’ Zdenek Ondrasek 80’ – Roman Gergel 28’
Wisła: Michał Miśkiewicz – Boban Jović, Richard Guzmics, Arkadiusz Głowacki, Maciej Sadlok – Denis Popović, Rafał Pietrzak (69’ Jakub Bartosz) – Rafał Boguski, Rafał Wolski (64’ Wilde-Donald Guerrier), Patryk Małecki (90’ Tomasz Cywka) – Zdenek Ondrasek
Górnik Z.: Grzegorz Kasprzik – Paweł Golański (46’ Armin Cerimagić), Bartosz Kopacz, Marcis Oss, Ken Kallaste – Adam Danch, Mariusz Przybylski – Roman Gergel, Rafał Kurzawa (89’ Aleksander Kwiek), Łukasz Madej (78’ Szymon Skrzypczak) – Jose Kante
Żółte kartki: Bartosz Kopacz, Armin Cerimagić (Górnik Z.)
Sport.RIRM