Ekstraklasa. Tylko dwa niedzielne spotkania rozegrano do końca
Przez głupotę pseudokibiców z planowanych dzisiaj trzech spotkań udało się rozegrać do końca tylko dwa. W Warszawie pojedynek Legi z Jagiellonią został przerwany po bezbramkowej pierwszej połowie, na skutek bijatyki na trybunach.
Piłkarze Cracovii przegrali trzeci mecz z rzędu, co oznacza, że nie zdobyli wiosną ani jednego punktu. Śląsk zainkasował trzy, grając pod wodzą nowego trenera Tadeusza Pawłowskiego. W poniedziałek zastąpił on na tym stanowisku Stanislava Levego.
W 45. minucie Sylwester Patejuk znalazł się z piłką przy linii końcowej boiska i zagrał do Marco Paixao. Portugalczyk pokonał z bliska Krzysztofa Pilarza, zdobywając 13. bramkę ligową. W klasyfikacji strzelców ustępuje jedynie Marcinowi Robakowi z Pogoni Szczecin, który strzelił 15 goli.
W drugiej połowie, szczególnie w końcówce spotkania, gospodarze mieli kilka szans na doprowadzenie do wyrównania, ale ostatecznie nie udało im się pokonać dobrze spisującego się słowackiego bramkarza Marijana Kelemena.
Cracovia Kraków – Śląsk Wrocław 0:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Marco Paixao (45)
Cracovia Kraków: Krzysztof Pilarz – Krzysztof Nykiel, Mateusz Żytko, Tomasz Mikulic, Adam Marciniak – Vladimir Boljevic, Sławomir Szeliga (58. Krzysztof Danielewicz), Rok Straus – Sebastian Steblecki (60. Bartłomiej Dudzic), Przemysław Kita (46. Deniss Rakels), Saidi Ntibazonkiza.
Śląsk Wrocław: Marian Kelemen – Krzysztof Ostrowski, Rafał Grodzicki, Adam Kokoszka, Dudu Paraiba – Sylwester Patejuk (68. Paweł Zieliński), Tom Hateley, Dalibor Stevanovic (90. Tadeusz Socha), Mateusz Machaj (74. Lukas Droppa), Robert Pich – Marco Paixao.
W Lubinie piłkarze KGHM zasłużenie wygrali z Zawiszą. Pierwszą bramkę zdobył po dośrodkowaniu Aleksandra Kwieka z rzutu wolnego Lubomir Guldan i od 21. minuty tablica pokazywała wynik 1:0.
Rezultat zmienił się dopiero w 79. minucie, kiedy Arkadiusz Piech uciekł lewym skrzydłem i dograł płasko w pole karne. Zagapienie obrońców Zawiszy wykorzystał wprowadzony chwilę wcześniej na boisko David Abwo, który pierwszy dopadł do futbolówki i posłał ją z bliska do siatki.
Trzy minuty później ponownie błysnęli Abwo i Piech. Tym razem dogrywał ten pierwszy, a drugi popisał się fantastycznym uderzeniem z ponad 20 metrów w samo okienko.
Po 120 sekundach honorową bramkę – po równie efektownym uderzeniu – zdobył dla gości Michał Masłowski.
KGHM Zagłębie Lubin – Zawisza Bydgoszcz 3:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Lubomir Guldan (21), 2:0 David Abwo (79), 3:0 Arkadiusz Piech (82), 3:1 Michał Masłowski (84).
KGHM Zagłębie Lubin: Silvio Rodic – Paweł Widanow, Jiri Bilek, Elvedin Dzinic, Bartosz Rymaniak – Aleksander Kwiek, Lubomir Guldan, Manuel Curto (72. David Abwo), Łukasz Piątek (90. Sebastian Bonecki), Adrian Błąd (46. Łukasz Janoszka), David Abwo – Arkadiusz Piech.
Zawisza Bydgoszcz: Wojciech Kaczmarek – Igor Lewczuk, Paweł Strąk (88. Łukasz Nawotczyński), Łukasz Skrzyński, Sebastian Ziajka – Luis Carlos, Kamil Drygas, Sebastian Dudek, Michał Masłowski, Jakub Wójcicki – Bernardo Vasconcelos (88. Vahan Gevorgyan).
PAP/Sport/RIRM