Copa America. Chile triumfuje po raz drugi z rzędu; Messi kończy karierę reprezentacyjną
Reprezentacja Chile wygrała 45. edycję Copa America – piłkarskich mistrzostw Ameryki Południowej. W finale zawodnicy La Roja pokonali po rzutach karnych Argentynę 4:2. Dla Chilijczyków to drugie zwycięstwo z rzędu i drugie w historii. Po przegranym finale z gry w kadrze zrezygnował czołowy argentyński piłkarz Leo Messi.
Zespoły Chile i Argentyny mierzyły się ze sobą w finałowym pojedynku Copa America po raz drugi z rzędu. Rok temu, podczas turnieju w Chile, gospodarze pokonali ekipę Albicelestes w serii rzutów karnych 4:1. Argentyńczycy mieli zatem okazję do tego, aby zrewanżować się rywalom.
W pierwszej połowie nieco bardziej aktywna była Argentyna. Podopieczni trenera Gerardo Martino kilkukrotnie uderzali na bramkę przeciwników. Zdecydowanie najlepszą okazję bramkową zmarnował Gonzalo Higuain. Król strzelców Serie A w 22. minucie spotkania w sytuacji sam na sam z Claudio Bravo posłał piłkę obok bramki. Od 29. minuty Chile grało w osłabieniu. Drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną obejrzał Marcelo Diaz. Argentyńczycy grali w przewadze tylko przez kilkanaście minut. W 43. minucie za faul czerwonym kartonikiem został ukarany Marcos Rojo.
W drugiej połowie żadna z drużyn nie kwapiła się do tego, aby odważniej zaatakować. Dopiero w 80. minucie dobrą okazję miał Chilijczyk Eduardo Vargas, ale jego uderzenie obronił Sergio Romero. W odpowiedzi z szesnastu metrów strzelał Sergio Aguero, jednak uczynił to nieprecyzyjnie i piłka poleciała wysoko nad poprzeczką bramki Bravo. W ostatnich minutach pokonać Romero mógł jeszcze Alexis Sanchez, ale został zablokowany przez obrońców. Kilka chwil później z kontratakiem wyszli Argentyńczycy. Wysiłki zespołu niecelnym uderzeniem zniweczył Leo Messi.
90 minut nie przyniosło rozstrzygnięcia, więc rozegrana została dogrywka. W niej najlepszą sytuację mieli Albicelestes, ale skuteczną interwencją popisał się Bravo, który – po główce Aguero – wybił futbolówkę na rzut rożny. Ostatecznie żadna z drużyn nie strzeliła gola i o zwycięstwie w Copa America, podobnie jak w 2015 roku, musiała zadecydować seria rzutów karnych.
Konkurs jedenastek zaczął się dobrze dla Argentyny, gdyż strzał Arturo Vidala obronił Romero. Chwilę potem pomylił się jednak Messi, który uderzył nad poprzeczką. Później zawodnicy wykonywali swoje rzuty karne bezbłędnie aż do czwartej kolejki. W niej swoją próbę zmarnował Lucas Biglia, a chwilę potem decydującą próbę wykorzystał Francisco Silva.
Chile wygrało Copa America po raz drugi w historii i po raz drugi z rzędu. Po przegranym finale zaskakujące słowa wypowiedział z kolei Lionel Messi, który zapowiedział, że kończy reprezentacyjną karierę, motywując to kolejną przegraną wraz z reprezentacją w finale ważnego turnieju.
* * *
Argentyna – Chile 0:0 k. 2:4
Rzuty karne:
X – Arturo Vidal
X – Lionel Messi
0:1 – Nicolas Castillo
1:1 – Javier Mascherano
1:2 – Charles Aranguiz
2:2 – Sergio Aguero
2:3 – Jean Beausejour
X – Lucas Biglia
2:4 – Francisco Silva
Argentyna: Sergio Romero – Gabriel Marcado, Nicolas Otamendi, Ramiro Mori, Marcos Rojo – Lucas Biglia, Javier Mascherano, Ever Banega (111’ Erik Lamela) – Lionel Messi, Gonzalo Higuain (70’ Sergio Aguero), Angel Di Maria (57’ Matias Kranevitter)
Chile: Claudio Bravo – Mauricio Isla, Gary Medel, Gonzalo Jara, Jean Beausejour – Arturo Vidal, Marcelo Diaz, Charles Aranguiz – Jose Pedro Fuenzalida (80’ Edson Puch), Eduardo Vargas (109’ Nicolas Castillo), Alexis Sanchez (104’ Francisco Silva)
Żółte kartki: Javier Mascherano, Lionel Messi, Matias Kranevitter (Argentyna) oraz Marcelo Diaz, Arturo Vidal, Jean Beausejour, Charles Aranguiz (Chile)
Czerwone kartki: Marcos Rojo 43’ (Argentyna) oraz Marcelo Diaz 29’ (Chile)
Sport.RIRM