Copa America. Brazylia wygrywa rzutem na taśmę, rozpacz Kolumbii
Od wymęczonej wygranej rozpoczęła zmagania w tegorocznym Copa America reprezentacja Brazylii. Podopieczni Carlosa Dungi pokonali Peru 2:1, zdobywając gola na wagę trzech punktów dopiero w doliczonym czasie gry. W innym meczu grupy C piłkarze Kolumbii niespodziewanie przegrali z Wenezuelą 0:1, po bramce Jose Salomona Rondona.
Brazylia – Peru 2:1 (1:1)
Neymar 5’ Douglas Costa 90’ – Christian Cueva 3’
Kibice jeszcze wygodnie nie rozsiedli się na trybunach, a już byli świadkami pierwszego trafienia w tym meczu. W 3. minucie bowiem na prowadzenie niespodziewanie wyszli zawodnicy Ricardo Garecy. Bierną postawę aż trzech obrońców „Canarinhos” wykorzystał Christian Cueva, który dopadł do bezpańskiej piłki w polu karnym i potężnym strzałem zmusił do kapitulacji Jeffersona.
Odpowiedź Brazylijczyków była jednak zabójcza, gdyż zaledwie kilkadziesiąt sekund później do remisu doprowadził Neymar. Snajper Barcelony pokonał Pedro Gallese’a po tym, jak pewnym uderzeniem głową wykorzystał doskonałe dośrodkowanie z prawego skrzydła od Daniego Alvesa.
W dalszej części meczu lepsze wrażenie sprawiali podopieczni Carlosa Dungi, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce i częściej gościli w polu karnym rywali, jednak nie potrafili swojej przewagi pozycyjnej przekuć na kolejną zdobycz bramkową. Kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, już w doliczonym czasie gry decydującą akcję przeprowadzili Brazylijczycy. Po podaniu świetnie dziś dysponowanego Neymara na listę strzelców wpisał się Douglas Costa, zapewniając tym samym swojej drużynie upragnione zwycięstwo.
***
Brazylia: Jefferson – Dani Alves, Joao Miranda, David Luiz, Filipe Luis – Fernandinho, Elias – Fred (77′ Roberto Firmino), Willian (87′ Everton Ribeiro), Neymar – Diego Tardelli (66′ Douglas Costa)
Peru: Pedro Gallese – Luis Advincula, Carlos Zambrano, Carlos Reyes, Juan Manuel Vargas (88′ Victor Joshimar Yotun) – Josepmir Ballon, Carlos Lobaton, Joel Sanchez, Christian Cueva (82′ Yordy Reyna), Jefferson Farfan (83′ Andre Carillo) – Jose Paolo Guerrero
Żółte kartki: Neymar, Filipe Luis (Brazylia) oraz Jose Paolo Guerrero, Manuel Vargas (Peru)
Kolumbia – Wenezuela 0:1 (0:0)
Jose Salomon Rondon 60’
W rozegranym wcześniej meczu tej grupy reprezentacja Wenezueli zmierzyła się z faworyzowaną Kolumbią. Podopieczni Jose Nestora Pekermana od samego początku przejęli kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami, co jakiś czas zagrażając przeciwnikom na ich połowie, jednak poza pojedynczymi próbami w wykonaniu Jamesa Rodrigueza czy Edwina Cardony nie zmusili do większego wysiłku dobrze dysponowanego w bramce Alaina Baroję.
Nieco “konkretniejsi” w swoich poczynaniach byli za to Wenezuelczycy. Co prawda strzały Ronalda Vargasa oraz Alejandro Guerry nie znalazły jeszcze drogi do siatki (w obu przypadkach świetnie interweniował David Ospina), ale już skuteczne uderzenie głową Jose Salomona Rondona z 60. minuty spotkania wyprowadziło zawodników Noela Sanvicente na prowadzenie.
Jak się później okazało, więcej goli już nie padło i to Wenezuela dość niespodziewanie mogła cieszyć się z kompletu punktów.
***
Kolumbia: David Ospina – Camilo Zuniga, Cristian Zapata, Jeison Murillo, Pablo Armero (82′ Jackson Martinez) – Juan Cuadrado, Carlos Sanchez (63′ Edwin Cardona), Edwin Valencia – James Rodriguez – Carlos Bacca (72′ Teofilo Gutierrez), Radamel Falcao
Wenezuela: Alain Baroja – Roberto Rosales, Andres Tunez, Oswaldo Vizcarrondo, Fernando Amorebieta – Tomas Rincon, Luis Seijas (75′ Franklin Lucena) – Ronald Vargas (78′ Cesar Gonzalez), Juan Arango (86′ Gabriel Cichero), Alejandro Guerra – Jose Salomon Rondon
Żółte kartki: Carlos Sanchez, Camilo Zuniga, James Rodriguez (Kolumbia) oraz Luis Seijas, Fernando Amorebieta, Franklin Lucena, Oswaldo Vizcarrondo (Wenezuela)
Sport.RIRM