Bundesliga. Rozczarowania Bayernu ciąg dalszy …
Początek rewanżowych spotkań w Bundeslidze nie wygląda najlepiej w wykonaniu piłkarzy Bayernu Monachium. Mistrzowie Niemiec po niespodziewanie wysokiej porażce z Wolfsburgiem tym razem nie byli w stanie wywalczyć kompletu punktów w starcu z Schalke 04 Gelsenkirchen.
Podopieczni Josepa Guardioli przed własną publicznością zremisowali z ekipą z Zagłębia Ruhry 1:1 (0:0). Robert Lewandowski na boisku pojawił się dopiero 10 minut po przerwie. W polskich mediach po ogłoszeniu wyjściowej jedenastki na to spotkanie zaczęły nawet pojawiać się sugestie, że nasz napastnik wypadł z pierwszego składu jako „kozioł ofiarny” po porażce 1:4 na inaugurację rundy wiosennej w Bundeslidze.
Lewego w składzie zastąpił Mario Goetze ale za długo sobie w tym spotkaniu nie pograł. Może mieć o to pretensje do kolegów z drużyny, którzy od początku spotkania grali dużo poniżej swoich możliwości. Skończyło się to dla nich źle. W 17 min. Jerome Boateng sfaulował w swoim polu karnym Sidneya Sama. Piłkę na jedenastym metrze ustawił sobie Eric Maxim Choupo-Moting. Zawodnik Schalke wykonał jednak rzut karny tak koszmarnie, że Manuel Neuer bez problemu złapał futbolówkę. Nie zmieniło to faktu, że mistrzowie Niemiec od tej pory musieli radzić sobie w osłabieniu. Ich trener zdecydował się zdjąć z boiska właśnie Goetze’go zastąpił go brazylijski obrońca – Dante.
Przewaga optymalna w prawdzie niewiele pomogła gościom, a Bayern grał tak samo bez pomysłu jak od początku tego spotkania. W jego szeregach można by wyróżnić jedynie Arjena Robbena. Holenderski pomocnik starał się niepokoić defensywę przeciwników ale niewiele wskórał swoimi solowymi akcjami.
Niewidoczny był Thomas Mueller, którego zmienił Lewandowski.
Polski napastnik pojawił się na boisku w 66. minucie. Lewy zdobył nawet bramkę. Nie uznał jej arbiter spotkania, który stwierdził, że Lewandowski zagarnął piłkę zza linii końcowej. Bayern za sprawą wspomnianego już Robbena i jego celnej główki zaledwie minutę po akcji Lewego wyszedł w końcu na prowadzenie. Cieszył się z niego bardzo krótko. Schalke w 72 min skopiowało akcję gospodarzy i zdobyło za sprawą Benedikta Hoewedesa prawie identycznego gola. Do końca spotkania na boisku nie działu się już nic godnego uwagi. Ekipy podzieliły się punktami co z pewnością ucieszyło tylko zawodników z Gelsenkirchen
Bayern Monachium – Schalke 04 Gelsenkirchen 1:1 (0:0)
Robben 67 – Hoewedes 72
Bayern: Neuer – Weiser (88′ Rode), Benatia, J. Boateng, Alaba – Alonso, Schweinsteiger – Robben, Mueller (55′ Lewandowski), Bernat – Goetze (27′ Dante).
Schalke: Giefer (46′ Wellenreuther) – Uchida, Hoewedes, Matip, Nastasić, Fuchs – K-P. Boateng (87′ Barnetta), Meyer, Neustaedter, Sam (77′ Sane) – Choupo-Moting.
Czerwona kartka: J. Boateng /17’/ (Bayern).
***
Pozostałe wyniki dzisiejszych spotkań:
Eintracht Frankfurt – VfL Wolfsburg 1:1 (0:0)
Aigner 58 – Bendtner 88
Borussia M’gladbach – SC Freiburg 1:0 (1:0)
Herrmann 23
Hannover 96 – FSV Mainz 1:1 (1:0)
Briand 26 – Soto 77
Sport.RIRM