Boks. Pacquiao rozbity na punkty przez Mayweathera
Floyd Mayweather Junior okazał się zdecydowanie lepszy od Manny’ego Pacquiao i jednogłośnym werdyktem sędziowskim wygrał zorganizowaną w Las Vegas bokserską „walkę stulecia”. Krótko po pojedynku Amerykanin zapowiedział, że zwakuje pasy mistrza świata.
Od początku walki jasne było, że Mayweather nie zdecyduje się na ostrą wymianę ciosów z rywalem. Świetna praca nóg pozwalała mu utrzymać bezpieczny dystans. Po wyprowadzonych przez siebie ciosach Amerykanin odskakiwał od przeciwnika, dzięki czemu udało mu się uniknąć riposty w wykonaniu Pacquiao.
Poważne zagrożenie ze strony popularnego „Pac Mana” zobaczyliśmy dopiero w czwartej rundzie. Po lewym Filipińczyka Mayweather cofnął się do głębokiej defensywy i przegrał wyraźnie tę część pojedynku.
Pacquiao starał się atakować seriami, jednak próby trafienia przeciwnika były w jego wykonaniu bardzo nieprecyzyjne. W odpowiedzi celnie uderzał „Money”, co w konsekwencji przyczyniło się do zdecydowanej wygranej Amerykanina na punkty. W końcówce Filipińczyk nie podjął próby znokautowania rywala, który dowiózł wyraźne zwycięstwo do dwunastej rundy.
Werdykt sędziów był jednomyślny: 118-110, 116-112, 116-112. Floyd Mayweather Junior może pochwalić się tytułem mistrza świata wagi półśredniej federacji WBC, WBA i WBO.
Sport.RIRM