Andrzej Stękała: Jestem zdeterminowany do walki
Rewelacyjnie w Zakopanem spisuje się 19-letni Andrzej Stękała. Młody skoczek wczoraj zarówno podczas dwóch sesji treningowych jak i w kwalifikacjach spisał się zaskakująco dobrze, dzięki czemu wystąpi w dzisiejszym konkursie drużynowym.
Zakopiańczyk przyznał, że u siebie liczył na takie dobre skoki, ponieważ od dawna ciężko pracuje i teraz to przynosi odpowiednie efekty.
– Ostro trenowałem, do tego mam przy sobie bardzo miłych ludzi, którzy starają się, żebym dobrze skakał i po prostu razem wykonujemy dobrą robotę. Mogę im tylko dziękować za wsparcie – mówił skoczek.
Jeden z najmłodszych podopiecznych trenera Łukasza Kruczka w swoich piątkowych skokach, szczególnie tym z kwalifikacji dostrzega jednak elementy, nad którymi musi popracować.
– To był bardzo dobry skok – taki normalny jak na treningu, ale w locie muszę jeszcze popracować. Nie mam takiej dobrej sylwetki jak bym chciał i trochę na tym tracę potem – zauważył reprezentant Polski.
Ostatnie tygodnie to w karierze Andrzeja Stękały ogromny krok naprzód. Najpierw świetnie spisywał się w Pucharze Kontynentalnym, co zaowocowało powołaniem do kadry A. Teraz wśród najlepszych polskich skoczków potrafi przebić się do ekipy, która będzie nas reprezentować w dzisiejszym konkursie drużynowym.
– Tak jak już mówiłem jestem zdeterminowany do walki. Wiedziałem, że dzisiaj, jeśli będę dobrze skakał to mogę się zakwalifikować do niedzielnego konkursu indywidualnego i dostać do drużyny na konkurs sobotni – nie ukrywał swoich planów młody skoczek.
Zakopiańczyk wziął również w obronę starszych kolegów z kadry, którzy notują najgorszą pierwszą część sezonu od lat.
– Myślę – podkreślałem to już kilka razy – że chłopaki wcześniej skakali dobrze tylko ciężko było im to przełożyć na zawody – podkreślił skoczek.
Sport.RIRM