A. Tajner: Stoch jest jeszcze w drodze do swojej najlepszej dyspozycji

„Kamil Stoch i mówią o tym wszyscy trenerzy zagraniczni i my dobrze o tym wiemy, że on jeszcze jest w drodze do tej swojej najlepszej dyspozycji, trafiają mu się momenty w zawodach, gdzie lekko spóźnia skoki. To powoduje, że mimo, że wygrywa to ciągle może być lepiej” – mówił w rozmowie z portalem Radia Maryja prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner.


Prezes PZN podkreślił, że poziom całej podstawowej szóstki skoczków jest bardzo stabilny, wypracowany, oparty o kilkumiesięczne przygotowania. Dobrym występom tych skoczków nic nie zagraża. Natomiast podwójny mistrz olimpijski może skakać jeszcze lepiej. Jak mówił Apoloniusz Tajner Kamil Stoch spóźnia coraz mniej skoków, więc jeśli zacznie skakać tak, że wszystko będzie dobrze, to będzie w tym sezonie nie do pokonania.

Kamil Stoch jest absolutnie liderem naszego zespołu. Natomiast bardzo blisko jest Piotrek Żyła, który z kolei osiągnął swój najlepszy moment już w tej chwili, skacze najlepiej, na co go stać. Wszystkie badania diagnostyczne, które na bieżąco robi Stefan Horngaher wskazują, że jest on w świetnej dyspozycji psycho-fizycznej.[…] Maciej Kot również ma jeszcze drobne rezerwy. Głodny sukcesu jest Dawid Kubacki, Stefan Hula, czy Janek Ziobro, którzy teraz prezentują poziom drugiej dziesiątki Pucharu Świata. Ale oni też by chcieli znaleźć się w tej pierwszej dziesiątce, a jest to możliwe – akcentował prezes PZN.

Apoloniusz Tajner zaznaczył, że celem numer jeden dla naszych skoczków w tym sezonie są mistrzostwa świata w Lahtii, ale każde kolejne zawody Pucharu Świata mają służyć, jako przygotowanie do tej imprezy zwieńczającej sezon 2016/17.

Jesteśmy teraz w drodze do mistrzostw i te starty w Pucharze Świata to jest element przygotowań do tej imprezy w Finlandii. Gdyby pojawił się moment, że trzeba kogoś wycofać na spokojny trening i zrezygnować z jakiegoś Pucharu Świata na pewno trener to zrobi. Takiej sytuacji na razie nie ma. Generalnie na mistrzostwa świata w Lahti walczy się o medale i to najważniejsza impreza tego roku. Ale jest jeszcze generalna klasyfikacja i tutaj też to wygląda dobrze. Także wszystko krok po kroku po kolei i bardzo spokojnie. Ta kadra się tak zachowuje, bo jest świadoma swojej siły – podkreślał Apoloniusz Tajner.

W sezonie, w którym Kamil Stoch wygrywał Puchar Świata miał bardzo dobry początek, potem w okolicach turnieju Czterech Skoczni zdarzył mu się spadek formy, ale na olimpiadzie ona znowu eksplodowała. Jednak w obecnej sytuacji prezes Apoloniusz Tajner zdecydowanie wyklucza, że naszego mistrza taki dołek może spotkać w tym sezonie.

Te trudne momenty Kamil przechodził w ostatnich dwóch latach i to jest ten moment, który już ma za sobą. Rok po olimpiadzie był świetnie przygotowany, to mógł być jego sezon, tylko wówczas wdarła się kontuzja w stawie skokowym. To wszystko wyłączyło go na miesiąc, musiał przejść zabieg chirurgiczny itd. Mimo to jak wrócił to jeszcze dwa razy wygrał w Pucharze Świata i to wskazuje, że był wtedy świetnie przygotowany. Kolejny rok z kolei, kiedy wydawało się, że jest już wszystko dobrze, padła atmosfera w grupie. Tak ogólnie rzecz biorąc, pojawiła się cała masa różnego rodzaju perturbacji i to miało wpływa na to, że, mimo że Kamil był zdrowy to cały sezon w jego wykonaniu był słaby – mówił Apoloniusz Tajner.

Prezes PZN podkreślił, że w tym sezonie razem z pojawieniem się w naszej kadrze trenera Horngachera wróciła dyscyplina w zespole.

To było bardzo potrzebne tej grupie. Trener wniósł też całą masę nowości to też spowodowało, że ten potencjał, który był naprawdę potężny u naszych zawodników nagle się otworzył i teraz widzimy jak to wygląda. Uważam, że teraz nasi skoczkowie do końca sezonu są tak solidnie przygotowani, że utrzymają ten poziom. Dobra atmosfera też dodaje siły temu zespołowi i jeżeli chodzi o ich formę nic jej nie zagraża spokojnie to wytrzymają – zakończył prezes Apoloniusz Tajner.

Sport.RIRM

drukuj