Pismo do Jana Dworaka

POSEŁ NA SEJM RP
ANNA ELŻBIETA SOBECKA                                                           

Sz. P. Jan Dworak
Przewodniczący Krajowej Rady
Radiofonii i Telewizji

 

Szanowny Panie Przewodniczący!

W związku z nałożeniem kary finansowej na Radio Maryja, za wypowiedź o. dyrektora Tadeusza Rydzyka, określoną przez KRRiT jako ukrytą reklamę, wyrażam swoje oburzenie oraz stanowczy sprzeciw wobec tej decyzji.

Radio Maryja to jedyny nadawca społeczny, który odgrywa bardzo ważna rolę w informowaniu społeczeństwa o faktycznym stanie państwa. Jako jedyna stacja odważnie przekazuje prawdę bez względu na istniejący polityczno-biznesowy układ sił. O ogromnym znaczeniu tej rozgłośni w kształtowaniu myśli społecznej świadczy m.in. fakt, że od początku swojego istnienia KRRiT wielokrotnie utrudniała jej funkcjonowanie na rynku medialnym. Nie inaczej jest w tym przypadku.

Decyzja KRRiT o nałożeniu kary finansowej budzi wiele wątpliwości, co do bezstronności, bowiem nieprzychylne stanowisko tego organu wobec katolickiej rozgłośni jest powszechnie znane. Z perspektywy wieloletniej pracy w Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Administracji i Cyfryzacji, mimowolnie nasuwa się wniosek, że działania dyskryminujące Radio Maryja i powstałych przy niej mediów są niejako wpisane w prace KRRiT.

 Skupiając się na decyzji o nałożeniu kary finansowej na Radio Maryja, należy przede wszystkim zwrócić uwagę, na fakt, że wypowiedź dyrektora Radia Maryja o. dr Tadeusza Rydzyka nie posiadała znamion ukrytego przekazu medialnego, co w swoim postanowieniu zarzuca KRRiT. Aby móc mówić o emisji takiego spotu musiałoby zaistnieć wiele czynników, które w tym przypadku nie miały miejsca. Zastanawiające jest również wybiórcze podejście KRRiT wobec podmiotów medialnych przy analizie problemu emisji ukrytych reklam. Wielu nadawców stosuje takie praktyki, jednak to Radiu Maryja próbuje się bezpodstawnie postawić taki zarzut. Jest to celowe działanie, które ma swój ukryty cel.

Stawiając tego rodzaju oskarżenie próbuje się zniszczyć niewygodny podmiot poprzez rujnujące grzywny, a następnie tworzy się wokół niego negatywną atmosferę.

Nie można także zapomnieć o tym, że KRRiT wciąż nie zwróciła TV Trwam opłaty koncesyjnej w wysokości 1 700 000 zł, którą pobrała, mimo że nie wydała zgody na jej nadawanie na cyfrowym multipleksie. Tymczasem media, którym tę opłatę rozłożono na wiele rat, już zbijają kapitał finansowy na rynku reklamy. Tutaj jednak KRRiT, nieprawidłowości nie dostrzega.

Nałożenie kary finansowej na Radio Maryja odbieram, jako kolejne, celowe działanie dyskryminujące tę rozgłośnię oraz jej słuchaczy. W tym kontekście musi Pan również zwrócić uwagę na fakt, że ta katolicka rozgłośnia, jako nadawca społeczny utrzymuje się
z dobrowolnych ofiar, dlatego zasądzona kara uderza przede wszystkim w miliony Polaków w naszym kraju i na całym świecie, o których głosy i poparcie w niedługim czasie będą walczyć Pańscy decydenci.

Szanowny Panie Przewodniczący, szczegółowe kompetencje KRRiT reguluje ustawa o radiofonii i telewizji. Zgodnie z jej art. 6 ust. 1 ,,Krajowa Rada stoi na straży wolności słowa w radiu i telewizji, samodzielności nadawców i interesów odbiorców oraz zapewnia otwarty i pluralistyczny charakter radiofonii i telewizji”. Niestety z przykrością stwierdzam, że KRRiT w żaden sposób nie realizuje interesu publicznego polskiego społeczeństwa, co więcej jej działania wskazują na to, że stała się instytucją rządową związaną z konkretnym ugrupowaniem politycznym. Jako Poseł na Sejm RP, członek Rady Programowej TVP, a także członek Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Administracji i Cyfryzacji wyrażam swój stanowczy sprzeciw wobec tych działań i nawołuję Pana Przewodniczącego do zaniechania nieetycznych praktyk, które tak jawnie stosowane były tylko w czasach głębokiej cenzury.

Z poważaniem

Anna Sobecka
Poseł na Sejm RP