Spróbuj pomyśleć


Pobierz

Pobierz

Szczęść Boże!

Śladem eksploatowanej w poprzednich latach wyborczych tzw. ”aborcji”, w roku wyborczym 2015 tzw. „leczenie” niepłodności metodą in vitro zostało wytypowane przez neomarksistów na główne narzędzie walki o głosy elektoratu. Poszukując przyczyn wielu kompromitujących zjawisk, należy mieć w na uwadze, że Polska, jak i cała Europa Środkowo-Wschodnia, od zakończenia II wojny światowej jest skazana na ideologiczną kolonizację w wykonaniu marksistów edycji sowieckiej zastąpioną przez neomarksistów z centralą w Niemczech. W ciągu 70 lat urodziły się i wychowały 3 – 4 pokolenia. Pranie mózgów przyniosło już zamierzone skutki w postaci zupełnego podporządkowania się odartych z własnej tożsamości jednostek wszelkim pomysłom totalitarnej władzy, nawet tym najbardziej absurdalnym i szkodliwym. Obdarowana wolną wolą osoba ludzka, której duszę i ciało kształtują wartości z wyboru najlepsze dla niej samej i bliźnich, zwykle zachowuje się racjonalnie. Pod rządami marksistów i neomarksistów jednak nie śmie być sobą, musi ulec przemieleniu, wejść w skład milczącego ze strachu homogenatu, szarej masy urobionej wpierw poprawnością polityczną zakreślaną przez najemne media, a później terrorem policyjno-sądowym. Bezwolnej, bezrefleksyjnej, bezmyślnej. Odczłowieczona ofiara dehumanizatorów nie wyrasta ponad tłum sobie podobnych. Myśli, mówi, zachowuje się tak samo. Dokładnie tak, jak specjaliści od operacji psychologicznych ją zaprojektowali i ukształtowali za pomocą podstawowych narzędzi każdej tresury, czyli stosując natychmiastową nagrodę lub karę, Cyrkowy tygrys skacze w środek płonącej obręczy zamiast czmychnąć przed ogniem, po drodze pożerając tresera. Skuteczna tresura pozbawiła silne zwierzę instynktu samozachowawczego. Treser ma się czym popisać. Strzelając z bata, przypomina tygrysowi reguły wyuczonych zachowań, a w razie buntu położy zwierzę trupem.

Na arenie światowej rola tygrysa marksistowską i neomarksistowską tresurą pozbawionego zarówno instynktu samozachowawczego, jak i instynktu zachowania gatunku, przypada narodom krajów Europy Środkowej i Wschodniej.

Epidemiologicznym dowodem jest rekordowe w skali świata rozpowszechnienie niepłodności wtórnej, czyli braku żywego urodzenia przez kobietę, która pragnie dziecka i była w związku przez co najmniej pięć lat od czasu ostatniego żywego urodzenia, w trakcie których nie były stosowane żadne sposoby antykoncepcji.

Miarą tego zjawiska, najbardziej przydatną w realnej ocenie sytuacji, a poza tym jedyną dostępną, jest opublikowane w 2012r. dokonane na podstawie systematycznej analizy 277 badań epidemiologicznych, oszacowanie standaryzowanego na wiek rozpowszechnienia niepłodności wśród pragnących dziecka kobiet w wieku 20-44 lat, które miały szanse zajścia w ciążę, będąc w związku co najmniej 5 lat od czasu ostatniego żywego urodzenia. Każde słowo się tu liczy, a więc powtórzę:

Miarą niepłodności wtórnej jest standaryzowane na wiek rozpowszechnienie braku żywych urodzeń wśród pragnących dziecka kobiet w wieku 20-44 lat, które miały szanse zajścia w ciążę, będąc w związku co najmniej 5 lat od czasu ostatniego żywego urodzenia, w trakcie których nie były stosowane żadne sposoby antykoncepcji.

W roku 1990 listę 187 państw i terytoriów świata otwierał zachodnioafrykański Gabon, w którym rozpowszechnienie niepłodności wtórnej oszacowano na 22,4%, a zamykała Jordania z odsetkiem 4,6%. 4,9% dało Stanom Zjednoczonym chlubne – trzecie miejsce od końca. Za Gabonem, Republiką Środkowej Afryki i Sierra Leone znalazły się kraje naszej części świata: na pierwszym miejscu – Ukraina z odsetkiem 19,4%, za nią ex aequo Mołdowa i Litwa po 18,9%, niemniej pożałowania godne 7. miejsce na świecie przypadło Republice Czeskiej – 18,7%, za nią szły kraje afrykańskie, jak Liberia, Kamerun, Dżibuti i Mozambik, potem Estonia – 17,6%, Federacja Rosyjska – 17,4%, Białoruś – 17,2%, dalej Angola, Gwinea, za nimi Łotwa – 17,1%, Gwinea Równikowa, Armenia – 16,7%, Czad, Nigeria, Kongo, Azerbejdżan – 15,5% i – o zgrozo Polska z odsetkiem 15,3% kobiet, które będą w związku przez co najmniej pięć lat od czasu ostatniego żywego urodzenia nie mogły doczekać się kolejnego żywego urodzenia. Jedna para na siedem przez pięć lat nie mogła mieć upragnionego kolejnego dziecka w 1990r. Pierwszego dziecka w tym samym roku przez pięć lat nie mogła doczekać się jedna para na 142 pary (0,7%). Różnica pomiędzy niepłodnością pierwotną i wtórną wynosząca 14,6% stawiała Polskę na 14. miejscu na świecie, za naszymi sąsiadami, przede wszystkim ze wschodu, innymi krajami Europy Środkowej i Wschodniej oraz czterema krajami Czarnej Afryki.

Po upływie 20 lat od roku 1990 sytuacja w Polsce w zakresie niepłodności pierwotnej uległa nieznacznemu pogorszeniu – o 0,2%. W przypadku niepłodności wtórnej, w wyniku jej przyrostu o 2,2% w latach 1990 – 2010, nasz kraj przesunął się od dwa miejsca w górę i w niechlubnej konkurencji z odsetkiem 17,5% związków, które przez co najmniej 5 lat od czasu ostatniego żywego urodzenia nie mogą doczekać się kolejnego. zajął pozycję 12 wśród 191 krajów świata. Poprzedzała nas zajmująca pierwsze miejsce na świecie Ukraina – 21,7%, stojące na drugim miejscu ex aequo Litwa i Mołdowa po 21,2%, tuż za nimi Republika Czeska – 21,1%, potem Estonia – 19,8%, ex aequo Federacja Rosyjska i Gabon po 19,5%, dalej Białoruś – 19,4%, za nią Łotwa – 19,3%, Republika Środkowej Afryki i Armenia po 18,8%.

Z gromadki dzieci afrykańskiej rodziny sama zimnica, malaria, nawet bez udziału innych chorób, może zostawić kilkoro dożywających 5. r. ż, stąd pragnienie kolejnego dziecka w Afryce na południe od Sahary jest nieporównywalne z Europą Wschodnią i Środkową. Tak co do skali, jak i powodów. Wspólne są za to – po części – przyczyny niepłodności wtórnej w Czarnej Afryce i w głównie słowiańskiej Europie Wschodniej i Środkowej. Ulec ich nasilającej się presji to znaczy wyrazić zgodę na przyspieszenie wymierania naszych narodów albo na podmianę materiału genetycznego w ramach technik in vitro.

Z Panem Bogiem

dr Zbigniew Hałat

(Poza nagraniem: rozszerzenia przekraczające pojemność czasową radiowego felietonu znajdą Państwo na stronie EPIDEMIOLOGIA PROKREACJI – Niepłodność ; tamże przypisy, odnośniki i ilustracje.)

drukuj