Myśląc Ojczyzna


Pobierz

Pobierz

Szczęść Boże!

Pierwsza tura wyborów samorządowych już za nami. 4 listopada druga tura w miejscach, gdzie w pierwszym terminie nie udało się wyłonić wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, tzn. tam, gdzie żaden z kandydatów nie zdobył ponad 50% głosów. W tych wyborach Prawo i Sprawiedliwość podwoiło swą wygraną – zdobyło o 1 milion wyborców więcej, tj. o 25% więcej niż 4 lata temu. Jest to wielki sukces w porównaniu z wyborami poprzednimi z 2014 roku, gdy Prawo i Sprawiedliwość mogło samodzielnie rządzić tylko w jednym sejmiku w podkarpackim. Teraz samodzielnie – bez pomocy koalicjantów – Prawo i Sprawiedliwość będzie zajmowało się sprawami mieszkańców w co najmniej sześciu sejmikach. A w kilku innych, mimo bezwzględnego zwycięstwa, Prawu i Sprawiedliwości zabrakło po jednym – dwa mandaty, by móc rządzić województwami samodzielnie. Trwają tam teraz rozmowy w sprawie zaproszenia przez zwycięski PiS przedstawicieli innych ugrupowań z PSL, niezrzeszonych, obywatelskich, które zdobyły tylko po jeden, dwa czy kilka mandatów, by przystąpili do współpracy z Prawem i Sprawiedliwością w kierowaniu sprawami województw. Jeżeli te umowy udadzą się, to Prawo i Sprawiedliwość będzie mogło skutecznie realizować rządowe programy rozwoju, przeznaczone dla lokalnych wspólnot: drogowe, gazowe, ochrony środowiska, edukacyjne, sportowe, gospodarcze itd. Oczywiście, bardzo dziękuję wszystkim wyborcom za głosy i za te naprawdę bardzo dużą frekwencję pokazującą, że sprawy naszych miejsc zamieszkania, że sprawy naszych rodzin są dla nas ważne i że chcemy standard swego życia podnosić.

Wygrana w wyborach samorządowych, która zjednała Prawu i Sprawiedliwości dodatkowo milion wyborców jest, wg socjologów, zapowiedzią dobrych naszych wyników w majowych wyborach do Europarlamentu na wiosnę i do polskiego Sejmu na jesieni przyszłego roku. Ale na to będziemy musieli jeszcze bardzo dużo pracować. Po przejęciu urzędów przez zwycięskich naszych samorządowców z Prawa i Sprawiedliwości, tj. radnych gmin, powiatów i województw, którzy rozpoczną współpracę z władzami centralnymi państwa, którzy zaprzestaną – jak to często robili poprzednicy z PSL, PO lub inni – wojenek z rządem, powinniśmy za jakiś czas odczuć skutki „Dobrej zmiany” w lokalnych samorządach. Naciskajcie więc państwo na realizację przez zwycięzców ich wyborczych obietnic przedstawianych przez przed wyborami. Żądajcie od nowych wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, by składali wnioski w licznych programach rządowych mających radykalnie poprawić standard życia lokalnego – o nowe drogi, kanalizacje, termomodernizacje czy ogrzewanie. Na to są rządowe pieniądze i duże ulgi w opłatach.

Niestety mieszkańcy, zwłaszcza dużych miast, ulegli w znacznym stopniu liberalnym ideologiom i pokazali stopień swego moralnego upadku. Oto pan Smogorzewski – prezydent Legionowa, który skandalicznie, obraźliwie poniżał kobiety-kandydatki na radne w jego mieście, został przez mieszkańców Legionowa (i same poniżane przez niego kobiety) wybrany rekordowym poparciem ponad 60% głosów na kolejną kadencję. Oto dotychczasowy prezydent Olsztyna pan Małkowski, który w pierwszej instancji uznany został przez sąd za winnego wulgarnego molestowania podwładnych pracownic i gwałt na ciężarnej kobiecie, ponownie, już w pierwszej turze, znowu przez mieszkańców Olsztyna, z wysokim poparciem został wybrany na kolejną prezydencką kadencję na włodarza miasta. Oto obecna prezydent Łodzi – pani Zdanowska, która jest ostatecznie i prawomocnie skazana przez sądy pierwszej i drugiej instancji, uznana za winną fałszerstwa dokumentów w celu wyłudzenia pieniędzy z banku, też z rekordowym poparciem ponad 70% została ponownie wybrana na funkcję prezydenta Łodzi. W Warszawie zaś przedstawiciel PO pan Trzaskowski, bliski współpracownik pani Hanny Gronkiewicz-Waltz, która sama uznała, że w ratuszu pod jej bokiem działała mafia w sprawach nieruchomości, został wybrany na urząd prezydenta stolicy. Organizator donosów na Polskę w Unii Europejskiej, zwolennik homoparad, kontynuator polityki Hanny Gronkiewicz-Waltz, która doprowadziła do złodziejskiej reprywatyzacji, która tolerowała wyrzucanie na bruk 50 tysięcy najemców mieszkań w starych kamienicach. Pan Trzaskowski nigdy nie potępił tych praktyk, których ofiarami było wielu ludzi starszych, rodzin, zabito w tym czasie panią Jolantę Brzeską i okradziono miasto Warszawę na wiele setek milionów złotych.

Cieszą wyniki wyborów w mniejszych miastach, jak i na wsiach, ale bardzo smucą wyniki wyborów w dużych miastach – Łodzi, Olsztynie, Warszawie czy Poznaniu, w których większość wyborców poparła zepsucie, przestępstwo i zło i na których tragedie innych ludzi niestety nie robią już wrażenia.

Szczęść Boże!

drukuj