Inauguracja WSKSiM: Homilia ks. abp. Bruno Forte
Pobierz
Święto Apostołów Szymona i Judy Tadeusza
Homilia Arcybiskupa Bruno Forte
Toruń, 28 Października 2014
W święto Apostołów Szymona i Judy Tadeusza, z głoszonego Słowa płynie do nas przesłanie niosące światło i życie, oparte na czterech zasadach, jakby rodzaj czworoboku wiary, który powinien prowadzić każdego z nas w służbie, do której pełnienia jest powołany w Kościele i we wspólnocie ludzkiej. Pierwsza spośród tych czterech to zasada eklezjologiczna: nasze powołanie, jakiekolwiek ono jest, rodzi się w Kościele i zorientowane jest na służbę Kościołowi. Jak przypomina nam tekst Listu do Efezjan (2,19-22), nie jesteśmy „już obcymi i przychodniami, ale […] współobywatelami świętych i domownikami Boga, zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus”. Kościół nie jest strukturą nakładającą się na wędrówkę naszej wolności i naszej wiary, ale rodziną dzieci Boga; środowiskiem witalnym, w którym zostaliśmy zrodzeni i wychowani do spotkania z Nim, idąc za Jezusem; wspólnotą, w której każdy powołany jest do rozeznawania otrzymanych darów i oddawania ich dla wspólnego pożytku. Ten Kościół – Matka, dom i łono życia, opiera się na wierze i tradycji apostolskiej, zebrany wokół posługi jedności pełnionej przez Apostołów i ich Następców, jeden w miłości i w nowym życiu otrzymanym od Boga za pośrednictwem Tego, który jest kamieniem węgielnym budowli świętych – Jezusa.
I oto druga zasada, na której wszystko się trzyma lub upada w życiu chrześcijańskim: odniesienie do Chrystusa, zasada chrystologiczna. „W Nim zespalana cała budowla rośnie na świętą w Panu świątynię, w Nim i wy także wznosicie się we wspólnym budowaniu, by stanowić mieszkanie Boga przez Ducha”. Należeć do Chrystusa, żyć z Niego i w Nim nie jest uwięzieniem czy przestojem: wręcz odwrotnie, jest życiem, wzrostem, wolnością, wędrówką otwartą na niespodzianki Ducha Świętego, który w nas mieszka i czyni nas mieszkaniem Boga żywego. Wierzyć w Pana Jezusa, kochać Go, naśladować, z Niego czerpać inspirację dla każdego wyboru i czynu w naszym życiu, to kosztować piękna Boga, mając już w czasie udział w życiu wiecznym, którego uczestnikami może nas uczynić jedynie Chrystus, dzięki światłu swej Ewangelii i mocy swego Ducha. W odniesieniu do Ukrzyżowanego-Zmartwychwstałego wszystko w życiu chrześcijańskim odnajduje swoje właściwe miejsce, i każdy współdziała dla wzrostu uporządkowanej budowli żywej świątyni Pana, którą jest Jego Kościół pielgrzymujący w czasie.
Trzecią zasadą życia odkupionego jest zasada teologiczna: jej przykład daje sam Wcielony Syn Boży. Mówi nam fragment Ewangelii według św. Łukasza (6,12-19): „W tym czasie Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga”. Zanim dokona decydującego gestu powołania Dwunastu, ustanowionych przywódcami nowego Ludu Bożego, Syn Człowieczy czuje potrzebę pogrążenia się w modlitwie, jakby chciał wszystko przedstawić Ojcu i wszystko od Niego otrzymać. Życie ucznia nie może być czymś mniej niż życie Nauczyciela: żyć w obecności Boga, w nieustannym dialogu złożonym z zasłuchania, z wołania i z pośrednictwa, to warunek, aby w dziś wpleść obietnicę jutra i uprzedzić w czasie coś z piękna Wieczności. Życie chrześcijańskie albo jest ożywione modlitwą albo go nie ma!
Wreszcie, Jezus daje nam przykład, żeby pokazać, co oznacza zasada służby: schodzi z góry, gdzie przeżył intensywne doświadczenie modlitwy i pozwala się znaleźć tym wszystkim, którzy przyszli, „aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych chorób”. Ewangelista zauważa, że „cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich”, dając nam do zrozumienia, że Jezus nie uchyla się od objęcia tej cierpiącej ludzkości, spragnionej uzdrowienia i miłosierdzia. To co otrzymał od Ojca w łączącej Ich relacji miłości, Syn przekazuje ludziom, potrzebującym zbawienia. Podobnie uczeń jest wezwany do przekazywania darmo tego, co darmo otrzymał, czyniąc całe swoje życie ofiarą i służbą miłości. Każda służba w Kościele, od pasterzy do pracowników dzieł charytatywnych, od katechistów do naukowców i wykładowców teologii, winna być inspirowana logiką daru: przyjmować z pokorą charyzmaty i oddawać je na wspólny użytek – to wezwanie dla naśladujących Nauczyciela, od którego żaden uczeń nie powinien się uchylać.
Proszę Boga, dla mnie, dla nas wszystkich, dla pasterzy i nauczycieli Kościoła, o łaskę życia zgodnie z tymi czterema zasadami, jakie dziś Słowo pozwoliło nam na nowo odkryć za przykładem Apostołów, których wspominamy: być w Kościele i na jego służbie, zjednoczeni z Chrystusem w mocy Ducha, w żywej relacji zasłuchania i uwielbienia wobec Boga, hojnie obdarzając innych tym, co sami darmo otrzymaliśmy. Modlę się o to, powierzając nas wszystkich wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny, w której wypełniło się całkowicie to powołanie do miłości, do którego wszyscy jesteśmy wezwani:
Maryjo, Panno zasłuchania,
ciszo, na której Słowo,
przyszło zamieszkać wśród nas,
Tobie się powierzamy,
abyśmy w Twej szkole i z Twą pomocą
stawali się ciszą i zasłuchaniem,
jak Ty – rozkwitłą pustynią,
namiotem spotkania z Bogiem,
jaśniejącym sanktuarium Ducha
oraz Słowa życia.
Tobie, Matko Pięknej Miłości,
oddajemy samych siebie,
aby w Twoim również nasze TAK stawało się
coraz bardziej źródłem miłości,
uważnym, czułym, pokornym i konkretnym
i abyśmy jak Ty, Arka Przymierza,
nieśli wszystkim napotkanym
radość obecności Umiłowanego.
Tobie, Oblubienico wiecznych zaślubin,
która wyśpiewujesz cuda zdziałane przez Oblubieńca
w pokorze Twojej i naszej historii,
powierzamy myśli, słowa i dzieła każdego naszego dnia
aby wierne darowi Miłości
były wszystkie myślami pokoju,
pieśnią chwały, słowami nadziei,
dziełami sprawiedliwości i najczulszej miłości.
Dziewico, Matko i Oblubienico,
Królowo nieba i ziemi,
módl się za nami teraz
i w godzinę naszej śmierci,
abyśmy przyszli śpiewać z Tobą i wszystkimi Świętymi,
wraz z powierzonymi nam w wierze,
nową pieśń Baranka
w Jerozolimie niebieskiej,
jaśniejącej pięknem, które nie umiera.
Amen. Alleluja!