Wielki tłum zbawionych

Poniższy fragment pochodzący z Apokalipsy św. Jana jest pierwszym czytaniem w Uroczystość  Wszystkich Świętych. Św. Jan, w danej mu przez Boga wizji na wyspie Patmos, widzi zapewne jedno z najważniejszych wydarzeń, które – według ewangelisty – ma nastąpić w czasie paruzji.

I ujrzałem innego anioła, wstępującego od wschodu słońca, mającego pieczęć Boga żywego. Zawołał on donośnym głosem do czterech aniołów, którym dano moc wyrządzić szkodę ziemi i morzu: «Nie wyrządzajcie szkody ziemi ni morzu, ni drzewom, aż opieczętujemy na czołach sługi Boga naszego».  I usłyszałem liczbę opieczętowanych: sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych ze wszystkich pokoleń synów Izraela. Potem ujrzałem: a oto wielki tłum, którego nie mógł nikt policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i przed Barankiem. Odziani są w białe szaty, a w ręku ich palmy. I głosem donośnym tak wołają: «Zbawienie u Boga naszego, Zasiadającego na tronie i u Baranka». A wszyscy aniołowie stanęli wokół tronu i Starców, i czworga Zwierząt,i na oblicza swe padli przed tronem,  i pokłon oddali Bogu,  mówiąc: «Amen. Błogosławieństwo i chwała, i mądrość i dziękczynienie, i cześć, i moc, i potęga Bogu naszemu na wieki wieków! Amen». A jeden ze Starców odezwał się do mnie tymi słowami: «Ci przyodziani w białe szaty, kim są i skąd przybyli?» I powiedziałem do niego: «Panie, Ty wiesz». I rzekł do mnie: «To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty i w krwi Baranka je wybielili (Ap. 7, 2-4, 9-14).

Na początku św. Jan widzi aniołów. W Leksykonie Biblijnym autorstwa Fritza Rieneckera i Gerharda Maiera istota ta jest opisana jako wysłannik z nieba, posłaniec. Po grecku angelos znaczy – poseł, wysłannik. Głównym ich zadaniem jest wykonywanie woli Bożej. Ich przybycie wiąże się ze służbą i ochroną ludu Bożego. Mogą być także wykonawcami kar, co często jest spotykane
w Apokalipsie. Anioły są istotami niematerialnymi posiadającymi moc od Boga – jak w tym przypadku – dokonania zniszczenia. Mimo tego nie należy ich otaczać jakąś szczególną czcią, ponieważ – jak podaje leksykon – doszłoby do umniejszenia chwały Bogu. Hieronim w Recenzji komentarza do Apokalipsy Wiktoryna z Petowium porównuje anioła wstępującego od wschodu do Eliasza, który – jak pisze u proroka Micheasza – ma przyjść przed Antychrystem, aby przygotować Kościół Boży na ciężkie czasy. Ma on za zadanie nakłonić serca członków Kościoła ku Chrystusowi i odnowić relacje międzyludzkie. W komentarzu do Apokalipsy opracowanym przez o. Augustyna Jankowskiego OSB, ów wschód słońca, od którego wstępuje anioł jest zapowiedzią zbawienia z racji miejsca, w którym powstaje światło. Aby wyjaśnić znaczenie pieczęci Boga żywego autor powołuje się na Orygenesa, według którego jest ona sygnetem, na którym wyryte jest imię Boga żywego albo Baranka. Uważa on, że jest to ta sama pieczęć, która była używana przez dawnych władców wschodu do pieczętowania dokumentów urzędowych lub do oznaczania przedmiotów o zastrzeżonym dostępie. Autor, idąc dalej w egzegezie tego fragmentu zatrzymuje się nad aspektem stawiania pieczęci na czołach. Jest to – jak twierdzi o. Jankowski – nawiązanie do wizji proroka Ezechiela, w której hebrajska litera taw nawiązująca swoim kształtem do krzyża i wyryta na czołach mieszkańców Jerozolimy, ma ich ochronić przed klęską. W starożytności nie tylko przestępcy byli pieczętowani, lecz także ludzie „należący do Boga” np. słudzy świątyń. Pieczętowanie ma wymiar duchowy. Chodzi o otrzymanie szczególnej łaski, dzięki której osoby zostaną uchronione przed niszczycielską plagą przygotowaną dla tych, którzy nie przestrzegają prawa Bożego.

Św. Jan słyszy liczbę opieczętowanych sług – sto czterdzieści cztery tysiące. Mają oni być wzięci ze wszystkich pokoleń synów Izraela. Francuski jezuita o. Donatlen Mollat SJ w swojej książce „Apokalipsa dzisiaj” wskazuje na dwoisty wizerunek ludu Bożego oraz na kontrowersje, które zaczęły się pojawiać w związku z interpretacją tego fragmentu. Najpierw ukazani są ci, którzy cieleśnie przynależą do ludu Izraela. To właśnie ich ma dotyczyć ta liczba. Następnie są ci, którzy pochodzą z pogan. Jak podkreśla autor – konflikt między egzegetami wiąże się z interpretacją tych obrazów. Jedni uważają, że są one rozłączne i ten pierwszy dotyczy tylko i wyłącznie rodowitych synów Izraela. Inni z kolei twierdzą, że drugi obraz jest dopełnieniem pierwszego, przez co łączą się one w jedno, ukazując wielki Izrael Nowego Przymierza, w skład którego wchodzą również poganie, którzy przyjęli chrześcijaństwo. Jak zaznacza autor – taka interpretacja jest nie do przyjęcia, ponieważ św. Jan wyraźnie rozgranicza chrześcijan wywodzących się
z żydów i pogan, którzy stali się chrześcijanami. Co jednak oznacza liczba sto czterdzieści cztery tysiące? Czy jest to dokładna liczba zbawionych dusz czy tylko przenośnia? Według o. Augustyna Jankowskiego OSB – liczba ta ma charakter symboliczny. Ma ona ukazać ogromną moc. Mnożnik „tysiąc” symbolizuje niesłychany ogrom. „Sto czterdzieści cztery” to inaczej dwanaście podniesione do kwadratu i tak – według autora komentarza do Apokalipsy należy to interpretować, ponieważ dwanaście to liczba pokoleń synów Izraela. W symbolice biblijnej oznacza ona także pełnię. Ks. bp Kazimierz Romaniuk w swojej książce „Nowy Testament bez problemów”, rozpatrując zagadnienia liczb w Apokalipsie, zauważa, że liczba dwanaście odnosi się do dwunastu nowi księżyca. Jest ona również – jak zaznacza autor – symbolem narodu wybranego podzielonego na dwanaście pokoleń. W Nowym Testamencie ich odpowiednikiem jest kolegium dwunastu apostołów.  Następnie ci opieczętowani są określani jako synowie Izraela. Jak podaje „Leksykon Symboliki Biblijnej” – używany w Nowym Testamencie obraz synostwa określa wszystkich wierzących w Chrystusa. Pojęcie synostwa zostało rozbudowanie przez św. Jana oraz Św. Pawła, którzy w ten sposób charakteryzowali związek łączący Boga z tymi, którzy w Niego wierzą. Mimo iż nie ma tu mowy o córkach, to również  kobiety zaliczają się do tego grona, ponieważ zwrot ten nie odnosi się do płci. Św. Paweł z kolei pisze o synostwie w swoim liście do Rzymian, wyjaśniając przy tym, że poganie stali się synami Bożymi poprzez Ducha Prawdy, którego Bóg zesłał dla swojego ludu. To właśnie Duch Boży prowadzi lud wierny. Co więcej apostoł dodaje, że synostwo to wiąże się także z dziedziczeniem Królestwa Bożego, które jest przewidziane dla wszystkich od zarania świata.

Św. Jan używa słowa „potem”. Jak podaje egzegeta należy uznać, że ma miejsce nowa wizja. Z jednej strony nie jest ona kontynuacją tej pierwszej, lecz z drugiej jest jej dopełnieniem. Nie pojawia się liczba, lecz cały tłum, którego nie sposób zliczyć. We fragmencie jest zaznaczone, że ów tłum jest zebrany z każdego narodu. Są oni ubrani w białe szaty, co symbolizuje radość w niebie. Palmy są symbolami tryumfu. Nawiązują one – według o. Jankowskiego – do pochodów tryumfalnych, których opis znajduje się w pierwszej i drugiej Księdze Machabejskiej – (1 Mach 13, 51; 2 Mach 10, 7). Dotyczy to także opisywanego przez Jana w Ewangelii wjazdu Jezusa do Jerozolimy, który był witany palmami. Taka symbolika palmy była znana już w świecie antycznym. Według Leksykonu Biblijnego – w Apokalipsie znajduje się piętnaście odnośników do bieli. Barwa ta jednak w języku biblijnym nie oznacza przeciwieństwa czerni. W Piśmie Świętym za pomocą bieli jest opisywana rzeczywistość pozaziemska. Łączy się z nią blask, którego nie da się opisać słowami. Potwierdzają to opisy Przemienienia Pańskiego czy sceny Zmartwychwstania Chrystusa – blask aniołów.

Wielki tłum uroczyście oddaje chwałę Bogu zasiadającemu na tronie, oraz Barankowi. Po nich to samo zrobili aniołowie. Po tym wydarzeniu jeden ze starców pyta Jana, czy wie, kim jest ten tłum i skąd przybywa. Według ks. Mollata wszyscy ci zostali poddani wielkiej eschatologicznej próbie, która polegała na tym, że ludzie ci byli w przeszłości prześladowani.

W białych szatach autor upatruje symbolikę chrztu. Są one symbolem czystości, ponieważ zostały wypłukane i wybielone we krwi Baranka. Janowa odpowiedź „ty wiesz” pozwala stwierdzić, że ewangelista nie wie, skąd wziął się ten tłum. Tym samym daje do zrozumienia starcowi, że nie jest kompetentny do udzielenia odpowiedzi. Według innego komentarza do Apokalipsy Jan jest zdumiony tym, że ów tłum cały czas się powiększa, bo przybywają non stop nowi ludzie. W tym fragmencie dochodzi do połączenia dwóch Kościołów, które dotychczas pozostawały w łączności. Tłum przychodzący to Kościół doświadczony prześladowaniami, który dotychczas pielgrzymował na ziemi. Drugi Kościół to niebeska ojczyzna pełna tryumfu. „Wielki ucisk” odnosi się do życia chrześcijan na ziemi. Autor komentarza odnosi wybielenie szat do oczyszczającej i uświęcającej mocy Krwi Chrystusa. Wiernych przychodzących w tłumie autor określa jako męczenników, którzy poprzez swoje męczeństwo złożyli świadectwo Chrystusowi.

RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl